"Kabaret na żywo. Młodzi i moralni" zniknął z Polsatu w związku z wyborami parlamentarnymi, jednak do ramówki już później nie powrócił. Choć widzowie cały czas łudzili się, że stacja wznowi uwielbiany przez nich show, szanse na to z tygodnia na tydzień stawały się coraz mniejsze. Teraz nie ma już złudzeń, że format na dobre pożegnał się z Polsatem. Twórcy "Kabaretu na żywo", czyli Robert Górski i Kabaret Młodych Panów, odnieśli się do sprawy we wspólnym poście na Instagramie.
"Program Młodzi i Moralni dobiegł końca. Program był wyjątkowy nie tylko przez swą formę bazującą na aktualnościach, ale też przez ludzi, którzy go tworzyli, pełni profesjonalizmu, szczerości i wzajemnego szacunku" - czytamy we wpisie. Artyści podziękowali m.in. reżyserowi Konradowi Smudze, a także Ninie Terentiew, byłej dyrektorce programowej stacji. Przy okazji pozwolili sobie na pewną złośliwość w stronę Edwarda Miszczaka.
Dziękujemy pani Ninie Terentiew, która zawsze była nam przychylna i póki miała wpływ na politykę stacji, nigdy nie działa nam się krzywda - napisano.
Kabareciarze podziękowali też kolegom, na wsparcie których mogli liczyć, a także tym, którzy przez lata pojawili się wraz z nimi na polsatowskiej scenie. Ostatnie zdanie skierowali jednak do widzów. "A najbardziej dziękujemy wam, widzom, za to, że byliście z nami, za to, że chcieliście nas oglądać, bo to dla was tworzyliśmy ten program. Do zobaczenia na występach estradowych w całej Polsce lub w innych projektach medialnych" - czytamy.
Choć "Kabaret na żywo" przestał być emitowany, jego twórcy przez pewien czas pracowali nad kolejnymi odcinkami, nie wiedząc, czy i kiedy show powróci na antenę. W dodatku, jak wynika z relacji Roberta Górskiego, program nie został przywrócony na antenę bez podania konkretnej przyczyny. W tym samym paśmie stacja emituje obecnie filmy, czego satyryk nie omieszkał gorzko skomentować. "Wbrew naszym oczekiwaniom film z Jeffem Bridgesem 'R.I.P.D. Agenci z zaświatów' w niedzielę o 20 w Polsacie obejrzało tylko 600 tys. widzów (plus kot), czyli około sześć procent udziału w rynku. Ostatnie odcinki 'Młodych i Moralnych' to odpowiednio 1,5 mln widzów każdego z nich i ok. 12 proc. udziału. Może w tę niedzielę będzie lepiej. Piszcie, jaki film chcecie wtedy obejrzeć. Przekażemy stacji. Mój typ: 'Głupi i głupszy'" - napisał na Instagramie.