Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę, 28 października, podczas meczu hokeja na lodzie na stadionie Utilita Arena Sheffield. Adam Johnson, zawodnik Nottingham Panthers, podczas trwającego meczu został zahaczony ostrzem brzytwy przeciwnika. 29-letni hokeista wstał z poderżniętym gardłem, obficie krwawiąc. Po chwili upadł. Pomimo trwającej reanimacji, nie udało się go uratować. W sieci hołd złożyła mu jego narzeczona. Te słowa łamią serce.
Natychmiast po zdarzeniu Adamowi Johnsonowi udzielono pomocy medycznej. Przeprowadzono resuscytację krążeniowo-oddechową i zabrano go do szpitala. Pomimo wysiłków lekarzy nie udało się uratować angielskiego hokeisty. Jego narzeczona, Ryan Wolfe, skierowała do niego pełne czułości i rozrywające serce słowa. "Mój słodki, słodki aniołku. Będę za tobą tęsknić na zawsze i zawsze cię będę kochać" - czytamy na Instagramie.
Fani hokeisty zostawiają w Nottingham mnóstwo kwiatów i wyrazów pamięci. Na zawodnika Sheffield Steelers, Matta Pettgrave'a spadł internetowy hejt. Warto przy tym dodać, że zawodnik był zrozpaczony i załamany po całym zdarzeniu. Adam Johnson urodził się 22 czerwca 1994 roku. Był amerykańskim zawodowym napastnikiem hokeja na lodzie. Rozegrał 13 meczów w National Hockey League z Pittsburgh Penguins Grał także w Europie z Malmo Redhawks, Augsburger Panther i Nottingham Panthers.
Po niefortunnym incydencie wszyscy gracze utworzyli tarczę, żeby ukryć to, co stało się na lodzie przed opinią publiczną. W sprawie trwa dochodzenie, które prowadzi policja z South Yorkshire. W tych tragicznych chwilach fani postanowili wesprzeć finansowo rodzinę Adama Johnsona. Za pomocą funduszu GoFundMe zebrano już ponad 12 tysięcy funtów. Z kolei władze drużyny Oxford City Stars zarządzili zakładanie specjalnych ochraniaczy na szyję dla swoich zawodników. Niewątpliwie zdarzenie, do którego doszło w Utilita Arena Scheffield wstrząsnęło światem sportu.