Caroline Derpieński szturmem weszła do polskiego show-biznesu i wygląda na to, że się w nim całkiem zadomowiła. Posuwa się coraz dalej w swoich śmiałych wypowiedziach i powoli robi sobie "kosę" z każdym, kogo spotka na swojej drodze. Teraz obrała sobie nowy cel - Paprockiego i Brzozowskiego, którzy od lat ubierają polskie gwiazdy.
Caroline Derpieński pojawiła się na Gali Business Power. Tym razem jednak nie tylko w roli udzielającej wywiadów "dollarsowej królowej", jak lubi siebie sama określać, ale również... projektantki mody. Cóż, w końcu marzenia trzeba spełniać. Kolekcja "by Caroline" została ostro skrytykowana m.in. przez Marcina Paprockiego. "Nie wiedziałem, że jest projektantką... Niestety, mimo szczerych chęci, kocham młodych projektantów i ich szalone pomysły, ale tutaj jest "Taniec z gwiazdami" spod Darłowa. Nie obrażając Darłowa. Kicz. Słabe proporcje, zero wyczucia kolorystycznego" - mówił nam projektant. Później Aneta Glam zaczęła na Instagramie sugerować, że Caroline "kupiła" swoje "projekty" z Chin za małe pieniądze, po to, by sprzedawać je drogo naiwnym ludziom. Na tym skupiał się internet. Ale "dollarsowa queen" postanowiła teraz zrzucić kolejną bombę i odważnie utrzymuje, że duet Paprocki&Brzozowski skopiował jej kolekcję. Dodała również, że to właśnie ona jest "najbardziej wybitnym polskim projektantem". Więcej zdjęć Caroline Derpieński znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Ja jestem najbardziej wybitnym polskim projektantem, ponieważ pierwsza przewiduję i prezentuję, co będzie na czasie w danym sezonie, jak na załączonych porównaniach. Mieszkam na co dzień w Miami, więc obcuję z najwyższym poziomem mody na co dzień. Smuci mnie, że do Polski wszystkie trendy przychodzą jako ostatnie, dlatego macie Caroline, która jako pierwsza pokazuje wam światową modę -
-podkreśliła w rozmowie z Pudelkiem, przy okazji załączając zdjęcia porównujące kolekcję by Derpieński z kolekcją Paprockiego i Brzozowskiego, a które przesłała także naszej redakcji. Wszystkie kadry znajdziecie w naszej galerii, w górnej części artykułu.
Jak się okazało, Caroline Derpieński nie zamierza zwolnić tempa. Już zapowiedziała kolejną kolekcję, którą jej zdaniem rodzimi projektanci znów będą kopiować. Dodała, że jest modowym guru," która jako pierwsza wie, co będzie się nosić na świecie". Skromnie. "To już nie są żarty. Ja naprawdę jako pierwsza pokazuję Polsce, co będzie trendy w danym sezonie. Dopiero się rozkręcam. Następny pokaz robię w Miami jeszcze w tym roku, a na kolejny sezon w Polsce pokażę jako pierwsza spośród polskich projektantów, co będzie się nosić i ponownie za mną pójdą wszyscy polscy projektanci, jak np. Paprocki. Można powiedzieć, że Caroline Derpienski to teraz guru modowe, która jako pierwsza wie, co będzie się nosić na świecie" - przyznała.