Gdy gruchnęła wiadomość o rozstaniu Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela, którzy byli ze sobą 17 lat (z czego 14 byli małżeństwem), w sieci zawrzało. Byli partnerzy umieścili w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym prosili o uszanowanie prywatności ich i dzieci. Długo jednak nie trzymali się w tym postanowieniu, a na pewno nie trzymał się w nim tancerz, który ochoczo opowiadał w wywiadach, że celebrytka go zdradziła, a on sam o zdradzie dowiedział się dzięki temu, że... wynajął detektywów.
Po Kasi próbował robić dobrą minę do złej gry. Związał się z Dominiką, której twarzy nigdy publicznie nie pokazywał, ponieważ, jak wspólnie podkreślali, ona "nie chciała być osobą medialną". Szkoda, bo wydawało się, że to coś poważniejszego. Następnie krążyły plotki o romansie tancerza z Magdą Stępień, chociaż oboje je dementowali. Czy faktycznie było coś na rzeczy, wiedzą tylko oni.
Ostatnio zaczął pokazywać się w towarzystwie pięknej brunetki. Jak się okazało, nowa wybranka serca Hakiela ma na imię tak samo jak jej poprzedniczka - Dominika. Ostatnio gwiazdor "Tańca z gwiazdami" pojawił się w jej towarzystwie na gali Woman Power. A co to oznacza? Oficjalnie potwierdził ten związek, ponieważ stara, niepisana zasada show-biznesowych związków brzmi: "jak się pokazujesz z kimś na gali, to związek jest oficjalny". I kropka. Zdjęcia pary z wydarzenia znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Wygląda więc na to, że Marcin Hakiel po raz kolejny próbuje udowodnić, że jest naprawdę zakochany i szczęśliwy, co potwierdzają zdjęcia z imprezy. Tymczasem Katarzyna Cichopek promienieje szczęściem u boku Macieja Kurzajewskiego, z którym oficjalnie spotyka się od roku. Potwierdzili to w programie "Pytanie na śniadanie", gdzie połączono się z nimi podczas ich podróży do Izraela. Teraz spekuluje się, że para jest zaręczona i ma przygotowywać się do ślubu, choć nie zostało to oficjalnie przez nich potwierdzone.