Ostatnie dni nieustannie kręcą się pod hasłem Pandora Gate. O skandalu związanym z polskimi youtuberami robi się coraz głośniej, a w mediach wypowiadają się na ten temat kolejne osoby. Do ujawnienia afery przyczynił się Sylwester Wardęga. Mowa o różnego rodzaju możliwych przestępstwach, które miały mieć związek z nieletnimi dziewczynami. W pewnym momencie padło nazwisko Michała Gały - uczestnika "Top Model". Mężczyzna zabrał głos w sprawie. Sylwester Wardęga właśnie dorzucił swoje pięć groszy. Opublikował oświadczenie pewnej dziewczyny.
Sylwester Wardęga zarzucił Michałowi Gale poważne czyny. Ten niemal natychmiastowo zareagował i odniósł się do sprawy, publikując specjalne oświadczenie. "Szanowni państwo, w związku z informacjami publikowanym przez Sylwestera Wardęgę i Amadeusza Roslika (znanego jako Amadeusz Ferrari) chciałbym wyraźnie podkreślić, że nie popełniłem przestępstwa, które jest mi zarzucane. Swoją niewinność wykazuję w toczącym się postępowaniu karnym i z tego względu nie będę składał innych oświadczeń w związku z tą sprawą" - napisał na Instagramie. Były uczestnik "Top Model" podkreślił, że nie ma żadnych powiązań z osobami, wobec których są wysuwane kolejne dowody na rzekome nawiązywanie relacji z małoletnimi i ma zamiar podjąć kroki prawne. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.
Wygląda na to, że Sylwester Wardęga nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Na Instagramie zaczął od weryfikacji oświadczenia Fagaty, przy okazji pokazując treść jej prywatnej korespondencji. Z kolei w odpowiedzi na oświadczenie byłego uczestnika "Top Model" przywołał oświadczenie pewnej dziewczyny, dodając, że sprawa związana jest z Michałem G. "Szanowni państwo, w związku z licznymi informacjami, w których pojawia się moja osoba, a także w reakcji na publikację kolejnych 'oświadczeń', wszelkie kwestie związane z tą sprawą powierzyłam kancelarii prawnej. Moi pełnomocnicy reprezentują mnie od samego początku przed właściwymi organami, które posiadają wiedzę o tym, co naprawdę się stało" - czytamy w oświadczeniu. ZOBACZ TEŻ: Upijanie nieletnich, wykorzystania i gwałt. 5 faktów, które musicie wiedzieć o skandalu youtuberów.