Anna Lewandowska jest bardzo zabiegana. Dzieli życie między Barcelonę a Warszawę. Dorobiła się wielu świetnie prosperujących biznesów. Wciąż też się rozwija i tworzy nowe projekty. Internauci wiecznie zastanawiają się, skąd trenerka ma czas na wszystko. Zawsze wygląda na pełną energii, treninuje, chodzi na spotkania, eventy, a oprócz tego poświęca się córkom i ich wychowaniu. Anna Lewandowska razem z Robertem Lewandowskim doczekali się sześcioletniej Klary i trzyletniej Laury. Trenerka zdradza, jak łączy własne obowiązki z edukacją dziewczynek, a także stale rozwijającą się karierą męża.
Po przeprowadzce do Barcelony starsza córka Lewandowskich rozpoczęła naukę w prestiżowej, brytyjskiej szkole. Nauka jest prowadzona w języku hiszpańskim oraz angielskim. Na stronie internetowej placówka określa się mianem "jednej z najlepszych na świecie". Roczne czesne wynosi aż 12 230 euro, czyli około 60 tysięcy złotych. Dodatkowo wymagane jest "wpisowe" w wysokości 3 tys. euro (15 tys. złotych). Klara ma zapewnione wiele dodatkowych zajęć, wśród których jest sport, muzyka i sztuki wizualne. Anna Lewandowska w rozmowie z Party.pl zdradziła, że teraz harmonogram dnia dostosowuje właśnie pod córki, a nie męża, tak jak robiła to dotychczas. Dlatego też rzadziej bywa w ojczyźnie.
Muszę przyznać, że jestem już tą mamą, która wpadła w sidła edukacji, czyli dostosowanie teraz kalendarza już nie do męża, do którego się dostosowałam przez całe życie, tylko teraz do dzieci. Ponieważ Klara już chodzi do szkoły i chodzi do brytyjskiej szkoły, gdzie nie ma możliwości jej opuszczania, więc zdecydowanie jestem rzadziej w Polsce - powiedziała.
Trenerka zdradziła także, że jej starsza pociecha jest na etapie nauki pisania i czytania. Oprócz tego Klara bierze udział w zajęciach pozalekcyjnych. "Zaczynamy, to zdecydowanie jest już czytanie, pisanie także fajnie. Dodatkowo Klara ma zajęcia już dodatkowe w tym roku, więc inny etap w życiu" - dodała.