Ostatnio Kabaret Młodych Panów był na językach wszystkich. Stało się tak za sprawą jednego skeczu, który zaprezentowali podczas "Magicznego Zakończenia Wakacji 2023. Świętokrzyskiej Gali Kabaretowej". Wtedy właśnie artyści zupełnie się nie hamowali i na scenie dali popis nie tylko politycznych żartów, ale i wulgaryzmów. Choć widzowie zgromadzeni przed sceną pękali ze śmiechu, to jednak internauci byli oburzeni. Doszło nawet do tego, że Polsat zareagował i usunął skecz z sieci. Teraz Kabaret Młodych Panów postanowił nieco złagodzić swój nowy skecz, choć oczywiście nie obyło się bez kpin z polityków. I nie tylko.
Tym razem Kabaret Młodych Panów zaprezentował skecz, w którym satyrycy drwili z polityków Koalicji Obywatelskiej. Na scenie zastanawiali się, jak wygrać nadchodzące wybory, mając na koncie tyle przegranych. W tym momencie padło porównanie do polskiej reprezentacji w piłce nożnej. "Przegraliśmy 6 wyborów z rzędu. To więcej niż Polacy w meczu z Mołdawią" - powiedział jeden z bohaterów skeczu, nawiązując do meczu, w którym Polacy początkowo prowadzili 2:0, a potem przegrali z wynikiem 2:3.
To jednak nie wszystko. W pewnym momencie kabareciarze zaczęli kpić z muzyków, którzy zostali politykami. Odnieśli się tu zarówno do Liroya, jak i Pawła Kukiza, który od niedawna jest związany z PiS-em. Wtedy uderzyli w tego drugiego. "Kukiza to akurat mogą mieć wszyscy" - stwierdził jeden z kabareciarzy, co wyjątkowo rozbawiło publiczność. Widzowie pękali ze śmiechu.
W innym skeczu zaprezentowanym podczas tej samej kabaretowej nocy "Kabaret na żywo. Młodzi i moralni" Robert Górski i Marcin Wójcik żartowali z Andrzeja Dudy i Mateusza Morawieckiego. Charakterystycznie wystylizowani zaprezentowali przykładową rozmowę dwóch polityków. "Zobaczymy co z tobą, ja to na stówę będę. Ciekawe, kto będzie po tobie, może czas na czarnoskórego premiera. Ty wiesz, z kim ty rozmawiasz? Z prezydentem, a jakby u nas w kraju nie było demokracji, to ja bym był królem. To dlatego prezes chce zniszczyć demokrację, żebym był tym królem" - mówił Marcin Wójcik. Polityczne żarty wywoływały salwy śmiechu wśród widowni.