• Link został skopiowany

Jakimowicz rozlicza TVP. Dostało się szefostwu. "Ludzie, których nie szanuję"

Jarosław Jakimowicz postanowił rozprawić się z szefostwem TVP. Były prowadzący "W kontrze" wspomina o osobach, których nie szanuje i którzy kierują się "parszywymi zasadami".
Jarosław Jakimowicz
Fot. KAPiF

Jarosław Jakimowicz za czasów prezesury Jacka Kurskiego w TVP był twarzą publicystyki w TVP Info. Celebryta z zapędami dziennikarskimi prowadził program "W kontrze" i był stałym komentatorem w "#Jedziemy". Jednak w wyniku zmian szefostwa w stacji zaczęto stopniowo odsuwać go od obowiązków zawodowych. Ostatecznie w lipcu tego roku rozstał się z Telewizją Publiczną, której był zagorzałym orędownikiem. Obecnie mocno rozlicza władze Telewizji Polskiej.

Zobacz wideo Monika Richardson o wyborach. Kiedyś wysyłała do piekła Jacka Kurskiego, a dzisiaj?

Jakimowicz żali się na władze TVP. "Przychodziłem, jak szefem był Jacek Kurski..."

Jakimowicz zamieścił na Instagramie kolejne nagranie, w którym postanowił skomentować obecną sytuację w TVP i swoje doświadczenia związane z pracą w stacji. Podkreślił, że gdy zaczynał karierę telewizyjną kierownictwo było inne. "Przyszedłem do pracy pełen wiary i nadziei, że trafiam między ludzi prawych, uczciwych i sprawiedliwych (...).  Zacząłem pracować, myśląc, że wszyscy wokół mnie mają te same wartości. Przychodziłem, jak szefem był Jacek Kurski, gdy telewizją rządziła inna frakcja niż ta, która rządzi teraz" - słyszymy w nagraniu Jarosława Jakimowicza na Instagramie. 

Jakimowicz się wściekł. Rozlicza ludzi z TVP. "Kierują się parszywymi zasadami"

Jakimowicz odniósł się także do osoby Michała Adamczyka, o którym ostatnio mów się w kontekście wyroku sprzed lat. Prezenter "Wiadomości" miał stosować przemoc wobec byłej partnerki. Jakimowicz podkreślił, że włodarze stacji jego samego oskarżali o złe traktowanie kobiet. Dodał, że nie ma do nich szacunku. Były prowadzący "W kontrze" przekonywał, że pomimo pomówień o niestosowne zachowania wobec kobiet, nie zostały wobec niego wszczęte żadne procedury. 

Przyszli do władzy ludzie, których nie szanuję. Którzy nie mają tych wartości, którzy kierują się zupełnie innymi, parszywymi zasadami. To jest Adamczyk, który widać, jak się zachowywał. To jest Pereira (...). Opowiadają o jakimś złym traktowaniu przeze mnie kobiet, chociaż nigdy nie wszczęto żadnego postępowania (...). Chłopaki szyją buty, a że nie potrafią nic innego wymyśleć, bo sami w takim gów***nym świecie żyją, to co innego mogą uszyć - dodał Jarosław Jakimowicz.
Jarosław Jakimowicz
Jarosław JakimowiczFot. KAPiF
Więcej o: