• Link został skopiowany

Nowe fakty w sprawie śmierci księżnej Diany. "Ucierpiała tylko nieznacznie, lecz w najgorszym miejscu"

Śmierć księżnej Diany w dalszym ciągu rodzi sporo kontrowersji wśród osób, które ją kochały. Co jakiś czas na światło dzienne wychodzą nowe fakty w sprawie wypadku. Richard Shepherd, brytyjski patolog, wyznał ostatnio, że niewiele brakowało, a Diana mogłaby przeżyć.
Księżna Diana, miejsce wypadku
Fot. Petar Milošević/ Wikimedia Commons, John Mathew Smith/ Flickr.com

Księżna Diana zginęła w tragicznym wypadku 31 sierpnia 1997 roku. Jej samochód uderzył w filar tunelu Alma z prędkością ponad 100 km/godz. Partner księżnej, Dodi al-Fayed zginął na miejscu, natomiast Diana została przetransportowana w stabilnym stanie do szpitala. Choć wiadomo, że żona Karola zmarła na wskutek obrażeń po wypadku, na jaw wychodzą nowe okoliczności jej śmierci. Niewiele brakowało, a Diana dwa dni później mogłaby już pokazać się publicznie. Więcej zdjęć księżnej Diany znajdziesz w galerii na górze strony.  

Zobacz wideo 5 nieznanych faktów z życia księżnej Diany

Księżna Diana doznała obrażeń w najgorszym możliwym miejscu 

Diana została zakwalifikowana jako pacjentka rokująca lepiej od Trevora, czyli ochroniarza, który przeżył wypadek. Po powierzchownej ocenie jej ran stwierdzono tylko lekkie obrażenia klatki piersiowej i złamania kilku żeber. "W tamtym czasie nikt nie wiedział, że doszło u niej do lekkiego rozdarcia żyły, w jednym płucu. Obszar ten jest ukryty głęboko w środkowej części klatki piersiowej. W żyłach, jak wiadomo, krew płynie pod mniejszym ciśnieniem niż w tętnicach, w związku z czym krwawienie z nich jest wolniejsze - w gruncie rzeczy tak powolne, że bardzo trudno jest zdiagnozować problem" - wskazuje dr Richard Shepherd, brytyjski patolog. "Do obrażeń tego typu dochodzi tak rzadko, że chyba w całej swojej karierze nie spotkałem się z drugim takim przypadkiem. Diana ucierpiała tylko nieznacznie, lecz w najgorszym miejscu z możliwych" - wyznał. 

Niewiele brakowało, by księżna przeżyła wypadek samochodowy

Brytyjski patolog wyznał, że Diana mogłaby przeżyć, gdyby tylko uderzyła pod innym kątem i z mniejszą prędkością. Główną przyczyną były według niego przede wszystkim niezapięte pasy. "Gdyby tylko miała zapięty pas bezpieczeństwa. W takiej sytuacji zapewne pokazałaby się publicznie już dwa dni po wypadku, z podbitym okiem, ze złamaną ręką na temblaku i może z lekką zadyszką spowodowaną pękniętymi żebrami". Diana zginęła w wieku 36 lat. William i Harry byli wtedy w nastoletnim wieku. ZOBACZ TEŻ: Jako jedyny przeżył wypadek, w którym zginęła księżna Diana. Mówi o ostatnich czterech minutach

Księżna Diana - legendarny sweter na aukcji
Księżna Diana - legendarny sweter na aukcjiNick Parfjonov, International Leonardo Prize, Domena publiczna

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: