Niedawno informowaliśmy o emeryturze Laury Łącz, która wynosiła 1800 zł brutto. Niskie świadczenia w świecie artystów to chleb powszedni. Wszystko za sprawą umów, które decydują się zawierać. W tej branży najczęściej praktykuje się umowy o dzieło i to właśnie one są główną przyczyną niskich emerytur wśród aktorów i piosenkarzy. Warto dodać, że w tym przypadku nie wszyscy zadbali o to, by z myślą o przyszłości odprowadzać dobrowolne składki do ZUS. A jak na tle innych wypada Ryszard Rynkowski? Zdjęcia Ryszarda Rynkowskiego z koncertów i nie tylko znajdziecie w galerii na górze strony.
Wokalista wyjawił kwotę swojego świadczenia w rozmowie z "Super Expressem". "Już mam emeryturę 1160 zł, ale moja prawdziwa emerytura to centrum rehabilitacyjne w Brodnicy, ponad 800 m. Dwa piętra wynajęliśmy firmie medycznej. Mogłem grać na giełdzie, ale wolałem mieć coś pewnego" - wyznał. Jak widać, gdyby nie własny biznes, piosenkarzowi mogłoby być bardzo trudno utrzymać się z tej kwoty. A co z innymi gwiazdami? ZOBACZ TEŻ: Beata Kozidrak włącza się w dyskusję o emeryturach gwiazd. "Nigdy nie liczyłam na nasz system"
Maryla Rodowicz bardzo często wypowiada się na temat swojej emerytury, która wynosi 1600 zł. Podczas pandemii piosenkarka popadła w problemy finansowe. Z kolei Karol Strasburger uważa, że emerytury są zbyt niskie, żeby normalnie funkcjonować. Jego świadczenie wynosi około 2000 zł. Cugowski, który od lat występuje na scenie, dostaje 1000 zł. Gdyby nie wprowadzenie minimalnej kwoty, dostawałby 882 zł. Najbardziej zaskakująca jest emerytura Marka Piekarczyka. W jednym z wywiadów dla "Party" wyznał, że nie płaci składek na fundusz emerytalny i gdyby nie świadczenie minimalne, otrzymałby niecałe osiem złotych.