Caroline Wozniacki to duńska tenisistka pochodzenia polskiego. Jej rodzice również byli sportowcami. Matka Anna grała w Reprezentacji Polski w siatkówce, a ojciec Piotr był piłkarzem m.in. w Miedzi Legnica i Zagłębiu Lubin. W 2020 roku ogłosiła zakończenie kariery zawodowej. Teraz wraca jeszcze mocniejsza, a jej pierwszym turniejem jest WTA 1000 w Montrealu. Na korcie radzi sobie wybitnie, a jak potoczyło się jej życie prywatne? ZOBACZ TEŻ: Tak trenuje Iga Świątek. Fani w szoku po tym, co zobaczyli
W 2019 roku tenisistka poślubiła amerykańskiego koszykarza Davida Lee. Uroczystość odbyła się we Włoszech, w Castiglion del Bosco, a druhną panny młodej była Serena Williams. Mąż Caroline to były zawodnik NBA. Karierę zaczął w 2005 roku w listopadzie, a w 2017 roku ogłosił jej zakończenie. Dwa lata wcześniej razem z Golden State Warriors zdobył mistrzostwo NBA. Więcej zdjęć Caroline z mężem znajdziecie w galerii na górze strony.
W 2021 roku Caroline została mamą, to wtedy na świat przyszła jej starsza córka Olivia. Rok później wraz z Davidem doczekali się syna Jamesa. Internauci bardzo cieszyli się ze szczęścia tenisistki. Na Instagramie pojawiały się żartobliwe komentarze. "Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć dziecko Caroline w akcji" - przewidywali przyszłość pierwszej córki Wozniacki. Teraz tenisistka postanowiła wrócić na kort i już w pierwszym meczu po powrocie odniosła sukces w turnieju WTA 1000 w Montrealu. "Szczerze mówiąc, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Miałam te wszystkie myśli w głowie, że tak mam grać, robić to i tamto. Ale szczerze mówiąc, nie miałam pojęcia, co wymyślę, kiedy byłam na korcie, ponieważ bardzo długo nie grałam prawdziwego meczu" - wyznała w wywiadzie po meczu.