• Link został skopiowany

Sprawą syna Sylwii Peretti zajmuje się prokuratura. Nie tylko alkohol był przyczyną wypadku?

Syn Sylwii Peretti siedział za kierownicą pojazdu, który uległ wypadkowi. Prokuratura potwierdziła, że miał we krwi 2,3 promila alkoholu. Czy był też pod wpływem środków odurzających?
Syn Peretti rozbił się samochodem. Prokuratura bada kolejne okoliczności zdarzenia
instagram.com/sylwia_peretti; Policja

Echa groźnego wypadku, do którego doszło dwa tygodnie temu w Krakowie, nie milkną. W jego wyniku zginęło czterech młodych mężczyzn w wieku 20-24 lat. Jednym z nich był syn znanej z "Królowych życia"Sylwii Peretti. Jak się później okazało, 24-letni Patryk, który w czasie wypadku kierował pojazdem, miał 2,3 promila alkoholu we krwi.

Zobacz wideo Sylwia Peretti została okradziona przez znajomego?

To nie koniec. Nowe fakty ws. Syna Peretti

Wygląda jednak na to, że nie jest to koniec. Spekulacji w tym temacie, niestety, jest coraz więcej. Jak udało się ustalić " Super Expressowi ", prokuratura wciąż prowadzi sprawę rozszerzonych badań toksykologicznych. Badane jest, czy w organizmie kierowcy samochodu - syna Peretti lub w organizmach pasażerów znajdowały się, poza alkoholem, środki odurzające.

Pełne wyniki badań toksykologicznych otrzymuje się zwykle po około 3-4 tygodniach od ich przeprowadzenia, więc powinno się to stać w pierwszej połowie sierpnia - powiedział w piątek, 28 lipca, Leszek Brzegowy z Prokuratury Okręgowej w Krakowie w rozmowie z "Super Expressem".

Alkohol i brawura. To kosztowało ich życie

Pod wpływem alkoholu miało też być dwóch z trzech pasażerów żółtego Renaul Megane, który rozbił się, pędząc ulicami Krakowa. We krwi Michała G. wykryto 1,3 promila, w moczu – 1,6 promila. W przypadku Aleksandra T. było to 1,4 promila we krwi i 1,2 promila w moczu. Czwarty pasażer, który początkowo prowadził auto, był trzeźwy. Oprócz tego kierujący pojazdem jechał z zawrotną prędkością 150 km/h. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.

Samochód, którym rozbił się syn Peretti
Samochód, którym rozbił się syn PerettiPolicja
Więcej o: