Nie od dziś wiadomo, że cały klan Kardashianek nie stroni od operacji plastycznych. Znane siostry gustują w zabiegach medycyny estetycznej. Tyczy się to również najmłodszej z nich, Kylie Jenner. Celebrytka była jeszcze nastolatką, gdy zdecydowała się na poprawę urody. Od wielu lat media donosiły o tym, że gwiazda powiększyła biust. Kylie wielokrotnie zaprzeczała. Teraz jednak wyznała prawdę.
Kylie Jenner obecnie spełnia się jako influencerka, właścicielka marki kosmetycznej, a także mama dwójki pociech. W wywiadzie dla "HommeGirls" gwiazda wyznała, że po zostaniu mamą bardziej pokochała swoje ciało. Kiedyś niestety tak nie było. Już w wieku 17 lat Kylie powiększyła usta. Z czasem zdecydowała się również na operację nosa i żuchwy. Niedawno wyszło na jaw, że gdy Jenner była nastolatką, postanowiła zoperować biust. Zdradziła ten fakt w finale trzeciej odsłony "The Kardashians". W rozmowie z przyjaciółką wyznała, że powiększyła piersi sześć miesięcy przed urodzeniem córki. Wówczas nie spodziewała się, jak potoczy się jej życie.
Kylie Jenner wyznała, że żałuje powiększenia piersi. Gdyby mogła cofnąć czas, nie zdecydowałaby się na operację. "Miałam wcześniej piękne piersi, naturalne, miały idealny kształt. Żałuje, że je zrobiłam" - wyznała w rozmowie z przyjaciółką w telewizyjnym show. Warto przypomnieć, że przez wiele lat spekulowano na temat operacji, które wykonała Kylie. Ta zawsze odpierała ataki mediów, twierdząc, że powiększenie jej piersi jest naturalnym skutkiem ubocznym przybrania na wadze. Więcej zdjęć Kylie Jenner znajdziecie w galerii.
Kylie Jenner od dawna poprawiała wygląd. Uznała jednak, że nie chce, aby dzieci poszły w jej ślady. Zależy jej na tym, aby pokochały swój wygląd i nie czuły potrzeby, by się zmieniać. "Nie chcę, żeby moja córka robiła to, co ja" - wyznała celebrytka w zwiastunie trzeciego sezonu "The Kardashians".