Agata Rubik, żona Piotra Rubika, 1 kwietnia oznajmiła na InstaStories, że wraz z całą rodziną zamierza przeprowadzić się do Miami, ale z racji Prima Aprilis nikt nie potraktował tego poważnie. Jak się jednak wkrótce okazało, para zabrała się za przygotowania do wyjazdu. Pod koniec czerwca Rubikowie ruszyli nawet do Stanów Zjednoczonych, aby znaleźć dom do wynajęcia. Nadszedł moment na spakowanie walizek i para pożegnała swoją ogromną willę z basenem na warszawskim Wilanowie. Agata i Piotr Rubikowie wraz z córkami właśnie zameldowali się na lotnisku Chopina w Warszawie, skąd ruszają zacząć nowe życie w USA.
Na Instagramowych profilach Agaty i Piotra Rubików pojawiło się właśnie rodzinne zdjęcie z lotniska Chopina w Warszawie. Na fotografii widać parę wraz z córkami, Helenką i Alicją i pieskiem Coogee, który jak wyjawiła żona muzyka, będzie leciał na pokładzie wraz z rodziną. Ilość walizek oznacza tylko jedno. Nadszedł już ten ostateczny moment wyprowadzki z Polski, na którą szykują się już od dawna. Rodzina Rubików właśnie zaczyna nowe życie w USA. W komentarzach posypały się życzenia udanego lotu i powodzenia za granicą. "Szczęśliwej podróży i niechaj się dzieje państwu tam tak, jak sobie wymarzyliście", "Życzę wam, abyście byli szczęśliwi w nowym miejscu, dalej tak samo pozytywni", "Nie mogę uwierzyć, że to już! Trzymam za was kciuki! Powodzenia!" - czytamy w komentarzach.
Komu w drogę, temu czas. Warszawo, do zobaczenia wkrótce! - napisała Agata Rubik na Instagramie.
Piotr Rubik podkreślił w rozmowie z "Dzień dobry TVN", że do wyprowadzki za ocean skusiły go nowe wyzwania. "Zawsze chciałem robić tam duże, fajne projekty. Skoro nagle tak się wszystko ułożyło, że możemy tam wyjechać, to uznaliśmy, że... czemu nie?" - podkreślił. W rozmowie z portalem shownews.pl osoba z otoczenia pary zdradziła, że małżonkowie mieli skontaktować się z agentem nieruchomości w Miami i planowali na początek wynająć dom. "Na razie zapewne wynajmą jakiś dom, by zobaczyć, jak im się tam mieszka. Cena wynajmu wynosi około siedem i pół tysiąca dolarów. (...) Wiem, że też myślą o osiedleniu się w oddalonej o trzy godziny od Miami Sarasocie, gdzie mieszka dużo Polonii. Ale to centrum biznesowe jest w Miami, więc pewnie zostaną tu" - ujawniła osoba z otoczenia pary w rozmowie z portalem.