Martyna Wojciechowska jest mamą Marysi, której ojcem jest nieżyjący już Jerzy Błaszczyk. Mężczyzna zmarł w 2016 roku, ale podróżniczka i jej córka pielęgnują po nim pamięć, m.in. wybrały się w miejsce, które było bardzo ważne dla dziennikarki i płetwonurka. Marysia miała osiem lat, gdy odszedł jej tata. Jak Wojciechowska jej to przekazała? Opowiedziała o tym w jednym z wywiadów, o czym pisaliśmy TUTAJ. Podróżniczka jest także mamą Kabuli, adoptowała ją kilka lat temu. 25-latka niedawno pochwaliła się w mediach sukcesem.
Marysia urodziła się w 2008 roku, a internauci za każdym razem, gdy widzą jej nowe zdjęcia, są zaskoczeni tym, jak wyrosła. Dziewczyna nie mieszka na co dzień w Polsce z mamą, ale teraz przyleciała do ojczyzny. "Wróciła! Po miesiącu Marysia znów jest w domu. Na chwilę… ale to zawsze coś. W końcu dzieci wychowujemy nie dla siebie, tylko dla świata" - napisała Martyna Wojciechowska pod postem, w którym umieściła kilka zdjęć z ich powitania na lotnisku.
Internauci i tym razem wyrażają zaskoczenie tym, że Marysia nie jest już dzieckiem. Zachwycają się także uczuciem, jakie bije od mamy i córki. "Jaka ona już jest duża", "Cudowna więź", "Widać miłość na tym zdjęciu" - czytamy na Instagramie.
Wiele wskazuje na to, że 15-latka nie pójdzie w ślady mamy. Choć wzbudza ogromne zainteresowanie i wiele osób widziałoby ją w show-biznesie, Marysia ma inny pomysł na siebie. "Uważam, że właśnie tak powinno być. Wychowujemy dzieci dla świata, a nie dla siebie" - wyznała dziennikarka w rozmowie z "Co za tydzień". Okazuje się, że nastolatka interesuje się sztuką. Czy z tym właśnie zwiąże swoją przyszłość? Zdjęcia Martyny Wojciechowskiej z Marysią oraz z Kabulą znajdziecie w naszej galerii na górze strony.