20 lipca bramkarz Paris Saint-Germain, Gianluigi Donnarumma, i jego partnerka Alessia Elefante przeżyli prawdziwe chwile grozy. Zostali napadnięci w mieszkaniu, znajdującym się w Paryżu. Włamywacze ukradli kosztowności, warte ponad dwa miliony złotych.
Francuski portal Actu17 podaje, że włoski piłkarz Gianluigi Donnarumma, grający obecnie dla zespołu Paris Saint-Germain został brutalnie napadnięty we własnym domu. Nie był wtedy sam. Towarzyszyła mu partnerka Alessia Elefante.
Donnarumma i Elefante dopiero co zdążyli wrócić z wakacji, a już spotkały ich nieprzyjemności. Jak informują zagraniczne media, do zdarzenia miało dojść w środku nocy. Włamywacze mieli dostać się do mieszkania przez drzwi wejściowe. Gospodarzy związano, rozebrano, a następnie zamknięto w pokoju, tak aby nie przeszkadzali w napadzie. Z domu wyniesiono wiele kosztowności o łącznej wartości 500 tysięcy euro, co w przeliczeniu daje ponad dwa miliony złotych.
Ostatecznie Donnarumma i Elefante zdołali się wydostać z mieszkania. Około godziny w 3.00 w nocy dotarli do pobliskiego luksusowego hotelu, gdzie otoczono ich opieką i udzielono pierwszej pomocy. Obsługa hotelu natychmiast zawiadomiła policję. Z ich relacji wynika, że zarówno piłkarz, jak i jego partnerka, byli w ogromnym szoku i nie potrafili powstrzymać emocji. Jak informuje BBC, paryska prokuratora zdążyła już rozpocząć śledztwo w sprawie brutalnego włamania. Więcej zdjęć Donnarumma i Elefante znajdziecie w naszej galerii w górnej części artykułu.