• Link został skopiowany

Ile Stanowski zarobił w 2022 roku? Ma smykałkę do biznesów. "Wiele lat był świetnym dziennikarzem, teraz bawi się życiem"

Krzysztof Stanowski w ostatnim czasie dla niektórych jest bardziej influencerem, biznesmanem czy showmanem aniżeli dziennikarzem sportowym. Jakby się go nie określało, jedno jest pewne - patrząc na to, ile zarobił w 2022 roku za Kanał Sportowy, o stan swojego konta martwić się nie musi.
Krzysztof Stanowski
Fot. YouTube.com/@Kanal_Sportowy

Trwa "pięć minut" Krzysztofa Stanowskiego w świecie show-biznesu. Wszystko to następstwo tego, jak jak w maju wziął na tapet Natalię Janoszek i w swoim programie "Dziennikarskie zero" stwierdził, że bezpodstawnie funkcjonuje w mediach jako gwiazda bollywoodzkiego kina. Tymczasem dziennikarz sportowy ma smykałkę do interesów. Wirtualne Media wyliczyły ostatnio jego wszystkie biznesy i podały, ile na niektórych z nich zarabia.

Zobacz wideo Stanowski na lotnisku ubrany jak gwiazda Bollywood. Rozdawał autografy, robił zdjęcia i uczył ludzi tańczyć

Milion złotych za Kanał Sportowy w 2022 roku

Krzysztof Stanowski jest twórcą marki Weszło i kilku spółek, która wchodzi w jej skład. Co ciekawe, ma w nich 55 procent. udziałów, a pozostałe 45 procent są w rękach jego żony Marty Sosnowskiej. W ostatnich latach jego głównym paliwem napędowym jest założony w 2019 roku Kanał Sportowy. W 2022 roku miał 5,57 mln. zł. zysku netto, z czego 1,57 mln. zł. przeznaczono na kapitał zapasowy spółki, a 4 mln zł na wypłatę dywidendy dla wspólników. Jak zwracają uwagę Wirtualne Media, po 25 procent udziałów mają tam: Tomasz Smokowski, Michał Pol, Mateusz Borek i spółka WeszłoTV (100 proc. udziałów ma w niej Stanowski z żoną). Oznacza to, że Krzysztof Stanowski i jego ukochana na działalności Kanału Sportowego zarobili w zeszłym roku równy milion złotych.

Krzysztof Stanowski
Krzysztof StanowskiFot. Instagram.com/krzysztof.stanowski

Krzysztof Stanowski: dziennikarz sportowy czy showman i influencer?

Jakub Wątor ze Spider's Web+ w rozmowie z Wirtualnymi Mediami pozwala sobie stwierdzić, że w ostatnim czasie Krzysztof Stanowski jest bardziej showmanem i influencerem aniżeli dziennikarzem sportowym. Przypomnijmy, że niedawno Stanowski wrócił z Indii, gdzie pokazywał przypadkowo napotkanym osobom zdjęcie Natalii i pytał, czy ją rozpoznają. Przez chwilę udawał też bollywoodzkiego gwiazdora, by pokazać, jak łatwo można prezentować się jako tamtejsza gwiazda. Po przylocie do Polski na Stanowskiego czekał tłum fanów na lotnisku, a zdjęcia z jego przywitania pokazujemy w galerii na górze strony.

 Ja go odbieram tak, że przez wiele lat, dwadzieścia kilka, był świetnym dziennikarzem, pióro ma doskonałe, tego nie można mu odmówić. Dorobił się, a teraz się bawi życiem. Ma kasę, może robić co chce. Może być showmanem, a dzięki podbudowie dziennikarskiej jest świetny, bo umie znaleźć błędy, braki, wypatrzeć taką Natalię Janoszek - ocenia Wątor.
Więcej o: