Córka Maryli Rodowicz wybrała zupełnie inną drogę niż utalentowana matka. Kobieta stroni od show-biznesowego świata i odnajduje się w zupełnie innym miejscu. Katarzyna Jasińska zajmuje się organizacją plemiennych ceremonii. Zjawisko to jest wciąż mało popularne we współczesnym świecie i budzi ogromne zaciekawienie. Kobieta specjalizuje się w "Szałasie Potów". Koszt takiej przyjemności to kilkaset złotych.
Katarzyna Jasińska mimo wyraźnie preferowanego życia blisko natury nie stroni od mediów społecznościowych. Na jednym z jej profili można znaleźć zaproszenie do wykupienia miejsca na niezwykłe wydarzenie. Chodzi o "Głębokie spotkania z tradycją plemienia Lakota". Jako główny cel Jasińska podaje niezwykłe przeżycia duchowe. Trzeba przyznać, że już sama nazwa ceremonii daje do myślenia.
Jest to starożytna ceremonia, podczas której ludzie wchodzą do szałasu okrytego kocami, dzięki czemu jest tam ciemno. Jest to symboliczne Łono Matki Ziemi, które jednocześnie może cię przenieść w doświadczenie bycia w łonie twojej mamy. Szałas jest ceremonią celebracji bycia razem jako Ludzka Rodzina oraz oczyszczeniem nie tylko na poziomie fizycznym, ponieważ bywa, że dotykamy pewnych przeżyć z różnych okresów życia, w tym również prenatalnego, by móc je świadomie przyjąć dla własnej transformacji - dowiadujemy się z opisu wydarzenia.
Warto podkreślić, że ceny za udział w ceremonii są różne. Dostosowane są do zasobności portfela osoby zainteresowanej. "Szałas Potów" to koszt między 200 a 350 złotych. Taki rozrzut cen świadczy o sporej dawce empatii i chęci duchowego uzdrowienia sporej liczby osób. Jasińska wierzy w przedstawiane przez siebie wartości i chętnie dzieli się nimi z innymi. 41-latkę można śmiało nazwać współczesną przewodniczką duchową.
Więcej zdjęć w galerii.