W ostatnim czasie Katarzyny Warnke na szklanym ekranie było jak na lekarstwo. Fani mogli jedynie podziwiać ją w powtórkach produkcji, w których zagrała, bo po rozstaniu z Piotrem Stramowskim aktorka skupiła się na wychowywaniu córki. Ostatnio gwiazda wróciła jednak do pracy. Można ją spotkać na planie nowej produkcji Playera "Klara", w której wciela się w najlepszą przyjaciółkę tytułowej bohaterki, zmieniającą facetów jak rękawiczki.
Serial "Klara" to opowieść na podstawie książki Izabeli Kuny pod tym samym tytułem. "Klara nie ma męża ani dzieci. Za to ma prawie czterdzieści lat, narzekającą mamusię i żonatego kochanka. Wciąż się odgraża, że umrze, kłóci się z matką, odchodzi i wraca do swego Aleksa, upija się, czym popadnie, z przyjaciółką Wronką" - można przeczytać w opisie książki, którą zainspirował się Player.pl. Dowiedzieliśmy się, że rola najlepszej przyjaciółki Klary, w którą wciela się autorka książki, przypadła właśnie Katarzynie Warnke. W rozmowie z Plotkiem aktorka nie ukrywa, że temat przyjaźni damsko-damskiej jest jej bliski, dlatego cieszy się z pracy z Izabelą Kuną. Przy okazji pokusiła się o wspomnienie o wątku miłosnym.
Zastanawiam się, czy przyjaźń, czy miłość jest ważniejsza? I muszę przyznać, że zdarzało mi się żyć bez romantycznej miłości, ale bez przyjaźni - nie. To jest moja bezpieczna przystań, lustro, w którym się przeglądam. Przyjaźnie z kobietami są dla mnie szczególnie ważne - mówi nam Katarzyna Warnke i tłumaczy, dlaczego zdecydowała się wrócić do pracy.
Jestem zachwycona scenariuszem serialu i jego obsadą. Mam wrażenie, że z Izą już wyznałyśmy sobie „przyjaźń od pierwszego wejrzenia" i myślę, że to może być widoczne również na ekranie. Czysta przyjemność! - dodaje.
O tym jak odnajduje się po rozstaniu, Katarzyna Warnke mówiła ostatnio reporterce Jastrząbpost. "Dobrze mi teraz robi skupienie się na sobie, na dziecku i na pracy, bo piszę adaptację dla teatru, zaczynam film. W przyszłym tygodniu zaczynam serial, a jesienią wejdzie film i dwa seriale, wiec trochę tej pracy jest, było i będzie" - mówiła kilka dni przed rozpoczęciem zdjęć do "Klary" i zdeklarowała, że nie ma dość mężczyzn jak wiele kobiet po zakończeniu związku. "Jeżeli chodzi o serce, to serce nie sługa, więc jeżeli wydarzy się coś ciekawego, to na pewno państwo się dowiedzą. Nie zamykam się na nowe, bo życie na tym polega, że przychodzi nowe. Kto z nas może się na to zamknąć? Myślę, że to nieszczęście zamykać się w ogóle" - podsumowała. Więcej zdjęć Katarzyny Warnke znajdziecie w galerii na górze strony.