Sezon letni sprzyja ślubom i weselom. Wiele osób wkrótce stanie przed dylematem, co założyć na wesele. Na szczęście w sieci prężnie działa Irena Kamińska-Radomska. Specjalistka od etykiety, znana szerzej dzięki programowi TVN "Projekt Lady", nagrała właśnie filmik na ten temat. Znana mentorka zdradziła przy okazji trzy proste zasady, o których warto pamiętać, jeśli chce się uniknąć wpadki.
Irena Kamińska-Radomska po tym jak "Projekt Lady" zniknął z ramówki TVN, rozwija swój Instagram. Obecnie jej profil obserwuje ponad 76 tys. użytkowników. Ostatnio ekspertka od etykiety ruszyła z zamieszczaniem na nim serii porad. Nagrała już filmiki z odpowiedziami na nurtujące pytania pt: "Jak jeść lody?", "Jak wręczać kwiaty?", "Jak nie siadać?", "Gdzie odłożyć okulary" i "Jak trzymać kieliszek?". Ostatnio wiele emocji wśród internautów wzbudził filmik, w którym Kamińska-Radomska radzi, by nie jeść banana jak małpa, a zamiast tego używać do konsumpcji owocu sztućców. Teraz mentorka z show TVN odpowiada na pytanie, w co się ubrać na wesele.
Odwieczny problem: w co się ubrać. Warto pamiętać o trzech zasadach: 1. Brak informacji na zaproszeniu o dress codzie należy odebrać jako niepisaną wskazówkę, żeby ubrać się wizytowo. 2. Strój na dzień różni się od tego na wieczór. 3. Wizerunek podczas ślubu niekoniecznie jest taki sam podczas wesela - napisała Irena Kamińska-Radomska w opisie filmiku, w którym rozwinęła temat.
Irena Kamińska-Radomska robi wszystko co może, by jej obserwatorzy nabrali ogłady i unikali faux pas. Mentorka z "Projektu Lady" zdaje sobie sprawę, że kreacja na wesele spędza często gościom sen z powiek. Przyjęło się, że szczególnie panie przez długie tygodnie wybierają najlepszą swoim zdaniem sukienkę i często mają z tym nie lada problem. Warto jednak pamiętać o tym, co mówi ekspertka. Według niej gdy idzie się na ślub i wesele, trzeba mieć aż dwie kreacje.
Jeżeli jesteśmy gośćmi, wesela to są zabawy, które odbywają się wieczorem. Wobec tego ten strój, który obowiązuje czy jest przyjęty dla gości, to jest strój wizytowy na wieczór. Chyba, że na zaproszeniu będzie informacja 'black tie', czyli czarna mucha. Wtedy goście przychodzą w strojach wieczorowych. Co to oznacza dla kobiety? To jest długa suknia wieczorowa. A dla mężczyzny jest to smoking. Tylko pamiętajmy, że na ślub ubieramy się inaczej - w strój dzienny, a nie wieczorowy - mówi na filmiku Irena Kamińska-Radomska.
Internautom nie przypadły słowa Ireny Kamińskiej-Radomskiej do gustu. Szczególnie wiele kontrowersji wzbudził fakt, że strój na ślub powinien się różnić od tego na wesele. W swoich komentarzach fani mentorki z TVN nie kryją śmiechu. "Na wesele musiałabym mieć torbę podróżną z ciuchami i przenośne żelazko, bo pogniecione to brak szacunku dla młodych"; " Z całym szacunkiem, ale pani odpływa w bogate sfery. Powinna pani pamiętać również o zwykłych ludziach. Ludziach którzy żyją za średnia krajową, pracują gdzieś na produkcji lub w sklepie"; "Zastanawiam się kiedy i gdzie miałabym się przebrać, zmienić uczesanie, makijaż i jeszcze umożliwić to kilkudziesięciu innym kobietom", "Na szczęście 90 proc. Polaków nie słucha tej pani" - czytamy na Instagramie Ireny Kamińskiej-Radomskiej.