Dziesięć lat temu, 22 czerwca, Anna i Robert Lewandowscy zostali małżeństwem. Ich ślub był ogromnym wydarzeniem medialnym, na zakochanych czekał tłum fotoreporterów. Oboje prezentowali się bardzo elegancko - sportowiec miał garnitur od La Manii, trenerka wybrała suknię projektu Macieja Zienia. Ich miłość kwitnie, a oni hucznie świętują każdą rocznicę. Tak jest i w tym roku.
Anna Lewandowska w tym wyjątkowym dla nich dniu dodała nagranie, na którym możemy zobaczyć fragmenty z ich ślubu i wesela, a także kadry z prywatnego archiwum. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Robert Lewandowski opublikował za to serię zdjęć. Piłkarz oznaczył profil żony oraz wyznał, jak wiele dla niego znaczy. "Każdego dnia kocham cię coraz bardziej, ostatnie dziesięć lat, które spędziłem z tobą, to najlepszy czas w moim życiu. Dziś święto naszej miłości. Dziękuję, że zawsze jesteś przy mnie. Moje życie jest kompletne z tobą" - zwrócił się do ukochanej.
Zdjęcia, które opublikował, są bardzo dla nich ważne. Na pierwszym przytula i całuje Annę, na kolejnych małżonkowie pozują z córkami. Widać też ujęcia sprzed lat. Jednak jeden z kolaży jest wyjątkowy. Kadry w nim umieszczone pochodzą z sesji ciążowej. Trenerka pozuje nago. Znalazło się tu także ujęcie, na którym Robert obejmuje żonę i z czułością dotyka jej brzucha. Więcej zdjęć Lewandowskich znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Niestety, internauci zamiast gratulować Lewandowskim, szturmem rzucili się na kapitana naszej drużyny. Wylali swój żal za to, że nasza reprezentacja kilka dni wcześniej przegrała z Mołdawią 2:3. Jednak wśród tych nieprzyjemnych komentarzy możemy przeczytać: "Miło się na was patrzy. Kolejnych dziesiątek takich rocznic", "Wszystkiego najlepszego dla ciebie i twojej rodziny". My również dołączamy się do życzeń!