Karolina Pisarek zaczęła rozwijać karierę modelki dzięki udziałowi w "Top Model". Dziś na Instagramie śledzi ją prawie milion użytkowników. Mogliśmy zauważyć, że nad jej działalnością od kilku lat czuwa Małgorzata Leitner - szefowa agencji modelingowej Avant Management. W ciepły sposób wypowiadały się na swój temat w sieci. Widać było, że jest między nimi przyjaźń. Co zmieniło się w tej relacji?
"Staram się od pewnego czasu stawiać na relację taką zawodową, biznesową, bo mam w sobie dużo ciepła i empatii - w pewnym sensie skracam dystans, a to powodowało przekraczanie pewnych granic i chyba udało mi się to wyregulować. Od tego są kontrakty, które jasno określają obowiązki obu stron i zajmować się biznesem - nie mieszać relacji prywatnej z zawodową, która może się okazywać szkodząca dla wspólnych interesów" - opowiedziała Leitner o relacjach z Pisarek w rozmowie z Pomponikiem. Modelka postanowiła zareagować na te słowa. Była zaskoczona.
Jest mi przykro, że nie zostałam uprzedzona, że będzie komentować nasze relacje prywatne, czy też zawodowe w mediach. Jest mi przykro i szczerze nie wiem, jak mam na to odpowiedzieć, bo zostałam postawiona pod murem i trochę się stresuję i nie wiem, co powiedzieć. Jest mi źle, że bez uprzedzenia tak się stało - oznajmiła Pisarek w wywiadzie dla Plejady.
Modelka wielokrotnie dzieliła się w mediach szczerymi wyznaniami dotyczącymi życia prywatnego. We wspomnianym wywiadzie nie zrobiła wyjątku. "Ja mam bardzo barwną przeszłość, jeśli chodzi o osoby, które gdzieś tam mnie zraniły. Myślę, że każdy się w swoim życiu na kimś zawiódł. Mam takie doświadczenia i staram się bardzo uważnie dobierać ludzi wokół siebie. Czasem jest tak, że jest ktoś dla nas odpowiedni w danym momencie, a potem coś się zmienia w związkach czy przyjaźniach. Zawiodłam się na wielu osobach w moim życiu" - podsumowała Pisarek.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!