14 czerwca media obiegła wiadomość, że Jarosław Jakimowicz stracił ciepłą posadkę w TVP. Chodziło o cykl sensacyjno-kryminalny w "Pytaniu na śniadanie", który pojawiał się na antenie programu Dwójki przez ostatnie cztery lata. Decyzję tę Centrum Informacji TVP tłumaczyło wyczerpaniem formuły. "Redakcja 'Pytania na śniadanie' uruchomiła nowy cykl o tematyce kulturalnej. Zapraszamy do oglądania w każdy piątek - zapowiedzi najciekawszych imprez, premier, wydarzeń kulturalnych" - poinformowano. Nie prowadzi go jednak Jarosław Jakimowicz. Co sądzi o tym sam zainteresowany i co dalej z jego pracą w TVP Info? Po rozstaniu z programem śniadaniowym TVP2, w internecie nie brakuje komentarzy, że jego czas na antenie publicznego nadawcy miałby być już policzony.
Jarosław Jakimowicz nie przejmuje się utratą współpracy z "Pytaniem na śniadanie". Wręcz przeciwnie. W rozmowie z Plotkiem nie ukrywa dumy z faktu, że udało mu się prowadzić swój cykl tak długo. "Przez cztery lata ponad 200 zrobionych felietonów o wojsku, czyli na temat lekko odbiegający od tego, co jest na antenie 'Pytanie na śniadanie' to mega wynik. Tak skomentował to Sebastian, wydawca, z którym zrobiłem wszystkie te felietony. Nie wyobrażam sobie lepszej współpracy niż ta nasza. Nigdy żadnego problemu nie mieliśmy, a w telewizji nie jest to takie oczywiste" - powiedział Plotkowi Jarosław Jakimowicz i zdradził, że choć jego materiały pojawiały się na antenie śniadaniówki, nie był zaangażowany w życie redakcji. Nie bywał w gmachu na Woronicza, gdzie powstaje poranny program. Ze swoimi gośćmi Jakimowicz rozmawiał "na mieście". Nie uważał się za część zespołu "Pytania na śniadanie", o czym z kolei pisał na Instagramie.
Zespołu "Pytania na śniadanie" nigdy nie poznałem. Nigdy nie mieliśmy żadnego kontaktu. Felietony rządzą się swoimi prawami. Ponad 200 gości, 200 tematów, znajomości, nowych emocji... Mogę być tylko wdzięczny, że miałem taką możliwość" - mówi nam prezenter
Jarosławowi Jakimowiczowi pozostaje praca w TVP Info, która jest obecnie jego głównym źródłem dochodu. Na początku w 2019 r. zaczął pojawiać się tam regularnie wśród komentatorów w porannych programach "Jedziemy" i "Jedziemy dalej" Michała Rachonia. Obecnie prowadzi program "W kontrze" wraz z Agnieszką Siewiereniuk-Maciorowską. Okazuje się, że nie chce na tym poprzestawać, a plotki o dobiegającym końcu współpracy z TAI (Telewizyjna Agencja Informacyjna) i zniknięciu niedługo z TVP Info są przesadzone.
Co do pracy w TAI, wszystko pozostaje bez zmian. Myślę również o nowych projektach - zapewnił Plotka Jakimowicz