"W kontrze". Jarosław Jakimowicz ma nową partnerkę w programie. To ona zastąpi Annę Popek

Jarosław Jakimowicz od 2019 roku pojawia się na antenie TVP Info. Program "W kontrze" współprowadził już z Magdaleną Ogórek i Agnieszką Oszczyk. Ostatnią jego koleżanką ze studia była Anna Popek, która po niecałym roku pracy odeszła z programu, by wrócić do "Pytania na śniadanie". "Wiem, że pojawią się komentarze, że kolejna kobieta nie wytrzymała z Jakimowiczem i że muszę być straszny. Nie ma już wpisów, które mogą wpłynąć na moje złe samopoczucie. Ja je wszystkie znam i sam mogę je tworzyć" - mówił kilka dni temu Plotkowi Jarosław Jakimowicz.

Agnieszka Siewieruniuk-Maciorowska nową współprowadzącą "W kontrze"

Wiadomo już, że w najbliższy weekend Jarosław Jakimowicz poprowadzi poranne "W kontrze" u boku nowej partnerki. Wirtualne Media powołując się na informacje, które otrzymali z biura prasowego TVP podały, że nową dziennikarką programu została Agnieszka Siewieruniuk-Maciorowska. Widzowie TVP info doskonale znają ją z bycia komentatorką w porannych programach Michała Rachonia #Jedziemy" i „#Jedziemy dalej". W przeszłości Siewieruniuk-Maciorowska była redaktor naczelną serwisu Dzień Dobry Białystok (Ddb24.pl). Właśnie podczas pracy tam zdecydowała się zaśpiewać w ramach akcji #hot16challenge.

Jarosław Jakimowicz trzyma kciuki za Annę Popek

Jarosław Jakimowicz spodziewał się, że Anna Popek nie będzie z nim prowadzić "W kontrze" wiecznie, choć nie myślał, że jej odejście nastąpi tak szybko. Nie ma o to jednak do niej żalu i trzyma za nią kciuki. W rozmowie z Plotkiem wymieniał jej zalety i nie ukrywał, że powrót do telewizji śniadaniowej wyjdzie Annie z pewnością na dobre.

Myślę, że stało się bardzo dobrze. Wniesie fajną energię i szlachetność do "Pytania na śniadanie", bo niewątpliwie Ania jest uosobieniem kobiety delikatnej i wrażliwej, bardzo kulturalnej z dużą wiedzą o sztuce i dużym poczuciem estetyki. Ania kocha wystawy, wizyty w ambasadach, korpus dyplomatyczny. Bardzo się cieszę z jej powrotu do telewizji śniadaniowej. Anię będę bronił i wspierał zawsze, o czym dobrze wie. Jak będzie potrzeba przybicia gwoździa w ścianę czy komuś w głowę, to ja dla niej to zrobię - mówił Plotkowi w charakterystycznym dla siebie stylu Jarosław Jakimowicz.