Nie milkną echa po balu charytatywnym organizowanym przez Omenę Mensah i jej partnera Rafała Brzoskę. W tym roku przygotowali barokową imprezę, na której panował iście królewski przepych. Były konie, karoce, przebrana służba, a nawet złoto i drogie kamienie. Sama Omenaa na tę okazję wybrała dwie stylizacje, w których prezentowała się jak prawdziwa królowa. Niektórym jednak nie spodobało się takie wydawanie pieniędzy na dekoracje, co razi w zestawieniu z fatalną sytuacją ekonomiczną w kraju, a także wojną w Ukrainie. Biznesmen odniósł się do tego rozmowie z Plotkiem.
W mediach społecznościowych celebryci podzielili się obszerną fotorelacją z balu charytatywnego organizowanego z ramienia fundacji Omeny Mensah, co spotkało się nie tylko z poklaskiem, ale i z krytyką. Można było przeczytać, że przepych był zbędny, a do tego wydarzenie sprawiało wrażenie "targowiska próżności". W rozmowie z Plotkiem Rafał Brzoska odniósł się do tych słów i zaznaczył, że każdy z gości musiał opłacić zaproszenie na aukcję. Zachęcił hejterów do zapoznania się z działalnością organizacji na przestrzeni minionych lat.
Nie chcę oceniać, natomiast uwierzcie mi, że po pierwsze - tak, jak powiedziałem - cała kwota wylicytowana została przeznaczona na pomaganie. Każdy z tych ludzi zapłacił za siebie i pokrył koszty zorganizowania właśnie tego wydarzenia. Zachęcałbym może wszystkich tych, którzy łatwo ferują wyroki, żeby może najpierw poczytali o tym wydarzeniu, żeby być może zobaczyli, jaki jest nasz dorobek w zakresie pomagania innym, ile robimy dla innych, nim czasem coś zbyt szybko napiszą na klawiaturze i ocenią negatywnie - mówił Rafał Brzoska w rozmowie z Plotkiem.
W dalszej części rozmowy Rafał Brzoska przyznał, że zostawianie negatywnych komentarzy pod tego typu inicjatywami zniechęca do czynienia dobra. W sieci przeczytał również kilka broniących go wypowiedzi, w których zachęcano hejterów do wpłacania na cele charytatywne, jeśli faktycznie chcą pomóc innym. Cały wywiad znajdziesz w naszym materiale wideo na górze strony. Poruszono w nim między innymi kwestię podatków i tego, dlaczego Brzoska z partnerką założyli fundację.
Jeśli będziemy piętnować tego typu postawy, to nie zachęcimy kolejnych [ludzi - przyp.red.]. W tych komentarzach widziałem bardzo dużo naszych ambasadorów, którzy wprost, bardzo dobitnie oceniali te negatywne komentarze, pytając "A co ty zrobiłeś? Pokaż, co zrobiłeś." Jest okazja, żeby wpłacić 100 złotych, wkleić dowód wpłaty. Jest okazja, żeby kontrybuować do dobra wspólnego. Mamy tylko jedno społeczeństwo, jeden kraj, a potrzebujących jest niestety, ale coraz więcej - dodał.
W czasie aukcji zebrano ponad 28 milionów złotych. Połowę tej kwoty wylicytowano, zaś drugą połowę dołożył sam Rafał Brzoska.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Aleksandra Żebrowska przerwała milczenie po dramatycznej nocy. Pokazała skalę zniszczeń na Jamajce
Trump z trudem schodził po schodach. Nagranie obiegło sieć. "Potykał się i mamrotał"
Była jedną z najbardziej utalentowanych uczestniczek "You Can Dance". Tak po latach wygląda jej grób
Marcin Hakiel śmieszkuje ze ślubu Cichopek i Kurzajewskiego. Wspomniał o wierności
Kaczorowska i Rogacewicz odmówili występu w programie Polsatu. Niebywałe, jak z nich zakpiono
Już wszystko jasne. Ujawniono punktację jury Konkursu Chopinowskiego
Internauci są wściekli na kabareciarzy przez skecz o Kaczorowskiej. "To jest straszne"
Mucha miała wystąpić w "Tańcu z gwiazdami" z Rogacewiczem. Przed południem przekazała wieści, co dalej z jej udziałem
Polka była księżną Kataru. Tajemnicza śmierć Kasi Gallanio do dziś budzi wiele pytań