Uczestnik amerykańskiej "Familiady" zamordował żonę. 23 lutego martwą kobietę odnalazł jej ojciec. Został skazany

Ta sprawa zszokowała amerykańskich widzów. Jeden z uczestników "Familiady" zastrzelił swoją żonę. Para była w separacji. Grozi mu dożywocie.

"Family Feud" to słynny teleturniej, który w amerykańskiej telewizji jest nadawany od 1976 roku. To właśnie na tym formacie oparta jest polska wersja, czyli "Familiada", którą od samego początku prowadzi Karol Strasburger. Widzowie w Stanach Zjednoczonych są w mocnym szoku, ponieważ teraz okazało się, że jeden z uczestników rodzinnego show zamordował swoją żonę. Sąd uznał, że Timothy Bliefnick jest winny zabójstwa małżonki, z którą był w separacji. 

Zobacz wideo Rekordy polskiej telewizji. "Wielka gra" była nadawana 44 lata

Uczestnik "Familiady" zastrzelił swoją żonę. Kobietę odnalazł jej ojciec

Timothy Bliefnick w lutym tego roku włamał się do domu Rebecci Bliefnick i kilkukrotnie do niej strzelił. 23 lutego martwą kobietę odnalazł jej ojciec. Leżała na podłodze w łazience. Zaniepokoiło go, że nie pojechała odebrać dzieci ze szkoły w Quincy, w zachodnim stanie Illinois. Małżonkowie byli w separacji i szykowali się do rozwodu. Od jakiegoś czasu mieszkali osobno. W 2021 roku Rebeka złożyła wniosek do sądu o ochronę przed mężem. 

Timothy Bliefnick w "Familiadzie" żartował, że żałuje ślubu. Potem zastrzelił żonę

Timothy Bliefnick wystąpił w odcinku w amerykańskiej wersji "Familiady" w 2019 roku. Prowadzący Steve Harvey w pewnym momencie zapytał uczestnika, jaki błąd popełnił na swoim weselu. Mężczyzna bez zastanowienia odpowiedział: "powiedziałem tak". Uczestnik żartował, że żałuje poślubienia Rebecci. Po tym twierdził jednak, że kocha swoją żonę i obawiał się, że będzie miał kłopoty. Podczas procesu siostra zamordowanej kobiety wyjawiła, że Rebecca bardzo bała się o swoje życie. Wyznała, że jeśli coś złego jej się stanie, to pierwszym podejrzanym powinien być Timothy. Była przekonana, że mąż może jej zagrażać z powodu walki o opiekę nad trójką ich dzieci. Timothy Bliefnick ma zostać skazany w sierpniu tego roku. Grozi mu dożywocie. 

Proces sądowy nie może jej przywrócić, ani nie może uleczyć naszych ran, ale odczuwamy ulgę, że werdykt zapewnia sprawiedliwość i jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy sprawili, że stał się rzeczywistością - powiedziała Sarah, siostra zamordowanej kobiety w rozmowie z dziennikarzami.

Timothy BliefnickTimothy Bliefnick Fot. 'Family Feud'/ screen

Więcej o: