• Link został skopiowany

Joe Biden upadł na scenie. Donald Trump skomentował zdarzenie: "Musisz być ostrożny". Jest nagranie

Joe Biden upadł podczas przemówienia w Akademii Sił Powietrznych. Wywołało to kolejną dyskusję na temat jego wieku oraz planowanej reelekcji. Swoją opinię wygłosił nawet Donald Trump.
Joe Biden
Fot. Andrew Harnik / AP Photo i Alex Brandon / AP Photo

Joe Biden nie zamierza wycofywać się z polityki. Niedawno ogłosił, że w 2024 roku będzie ubiegał się o reelekcję. Chociaż krytycy wytykają mu wiek, to prezydent pozostaje nadal bardzo aktywny w życiu publicznym. Chętnie pokazuje się mediom, podczas wypełniania obowiązków służbowych. Ostatnio odwiedził Akademię Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, aby rozdać dyplomy świeżo upieczonym absolwentom. Zaliczył tam jednak małą wpadkę. Kamery nagrały, jak polityk się przewraca.

Zobacz wideo Biden ubiega się o reelekcję. Cimoszewicz: To dobra informacja, bo wiemy, jaka jest alternatywa

Joe Biden upada na scenie

Prezydent Stanów Zjednoczonych w czwartek, 1 czerwca, wygłosił gratulacyjne przemówienie przed absolwentami akademii wojskowej w Kolorado. Po tym przeszedł do ściskania rąk kadetom, co trwało ponad dwie godziny. Kiedy 80-letni polityk schodził ze sceny, potknął się i upadł na oczach wszystkich. Ochroniarze oraz pozostałe osoby zebrane wokół niego rzucili mu się szybko na pomoc. Joe Biden opuścił miejsce o własnych siłach i nic nie wskazywało na to, aby doznał poważnego urazu.

Rzeczniczka Białego Domu, Karine Jean-Pierre, powiedziała, że z prezydentem jest "w porządku". Jednak media odnotowały, że Joe Biden miał kolejny wypadek krótko po godzinie 19:00. Wsiadając na pokład samochodu Air Force One, polityk uderzył głową we framugę drzwi. Doleciał jednak cały i zdrowy do Waszyngtonu, a wysiadając przed pałacem prezydenckim, zażartował do reporterów "I was sandbagged". Tę grę słów można interpretować na dwa sposoby. Może to wskazywać na prawdopodobnego sprawcę potknięcia się na scenie, czyli worek z piaskiem, który podtrzymywał prompter. Również zaraz po upadku Biden wskazał na niego palcem. Jednak w slangu to sformułowanie oznacza również "zostać upokorzonym".

Amerykańscy politycy życzą Bidenowi powrotu do zdrowia. Głos zabrał nawet Donald Trump

Całe zajście na scenie w Kolorado zostało uwiecznione na kamerze i od razu stało się popularne w mediach społecznościowych. Wielu amerykańskich polityków, z obu stron, zaczęło komentować sytuację. Gubernator Florydy Ron DeSantis wypowiedział się ironicznie: "Życzę Joe Bidenowi szybkiego powrotu do zdrowia po ewentualnych obrażeniach. Ale życzymy Stanom Zjednoczonym szybkiego powrotu do zdrowia po obrażeniach, które poniosły z powodu prezydentury Joe Bidena".

Także przeciwnik Bidena z ostatnich wyborów, Donald Trump, wypowiedział się na temat wypadku podczas spotkania z wyborcami w Iowa: "Naprawdę się przewrócił? Cóż, mam nadzieję, że nie jest ranny". 76-latek zdawał się nawet współczuć prezydentowi, wspominając żartobliwie podobne sytuacje ze sobą: "Musisz być ostrożny, bo nie chcesz upaść. Nawet jeśli musisz schodzić na palcach" - zażartował, nawiązując do viralowego nagrania, w którym bardzo powoli schodził po schodach po przemówieniu w West Point. 

Wielu krytyków prezydentury Joe Bidena nawiązując do upadku na scenie, wytyka mu wiek. W chwili wygrania wyborów polityk był najstarszym wybranym prezydentem Stanów Zjednoczonych. Wypadek w Kolorado nie był też pierwszym, który przydarzył mu się w trakcie kadencji. Wielokrotnie nagrano, jak zejście lub wejście do Air Force One sprawia mu kłopoty. Niezależnie od tego, prezydent zamierza ubiegać się o reelekcję, chociaż nie wszyscy Amerykanie są temu przychylni. Według badania przeprowadzonego przez Washington Post tylko 32 proc. obywateli USA uważa, że Biden w swoim wieku będzie w stanie kontynuować zarządzanie państwem.

Więcej o: