Chociaż Angelina Jolie po rozstaniu z Bradem Pittem stroni od wystąpień publicznych, dla uroczystego obiadu w Białym Domu zrobiła wyjątek. Joe Biden przyjmował w nim 26 kwietnia prezydenta Korei Południowej Yoon Suk-yeola. A że jej syn Maddox zaczął w 2019 r. studiować w Korei aż trzy kierunki, aktorka zabrała go ze sobą. "Stosunki między Azją a Ameryką są ważne dla rodziny Angeliny" - stwierdził informator "People". Spotkanie z prezydentem Korei Południowej miało być dla niej niezwykle inspirujące. "Angelina wielokrotnie odwiedzała Koreę Południową w ramach swojej działalności humanitarnej i pomocy uchodźcom w ciągu ostatnich dwóch dekad, a także jako artystka" - podkreśla informator magazynu.
Angelina Jolie jak zwykle zadała szyku. Na wizytę w Białym Domu skusiła się na długą suknię w kolorze kości słoniowej, na którą założyła rozpiętą marynarkę w ciut ciemniejszym kolorze. Do tego aktorka dobrała złotą kopertówkę i naszyjnik w zbliżonym odcieniu. Jej syn z kolei postawił na klasykę i jak widzimy na zdjęciach, wybrał czarny klasyczny smoking. Wyglądał niezwykle elegancko i jak prawdziwa doświadczona gwiazda znana z czerwonego dywanu. To rzadka okazja, by widzieć ich razem nie na zdjęciach paparazzi, a w sytuacji oficjalnej, gdyż zbyt często w tym duecie się nie pojawiają.
Maddox jest pierwszym adoptowanym dzieckiem Angeliny Jolie, którego później przysposobił także Brad Pitt. Chłopczyk z Kambodży trafił pod jej opiekę, gdy miał osiem miesięcy. Dziś ma 21 lat i pierwsze doświadczenie w świecie filmu jako aktor i producent, ale na razie nie wiąże swojej przyszłości z branżą rodziców. W 2019 r. zaczął studiować w Korei aż trzy kierunki - w tym biochemię. Podobno mówi w pięciu językach. "Jestem szczęśliwa, że Maddox wyrósł na takiego dobrego człowieka. Jest mądry, ale i pracowity" - mówiła swego czasu dumna Jolie w wywiadzie dla "Entertainment Tonight". Podczas rozwodowej batalii z Bradem Pittem chłopak stanął po jej stronie i miał ponoć mówić w sądzie niepochlebne rzeczy na jego temat. Ich kontakty pogorszyły się w 2016 roku, kiedy to Brad miał go uderzyć w twarz podczas awantury w samolocie. Po tym przestał używać nazwiska ojca. Angelina adoptowała również chłopca z Wietnamu i dziewczynkę z Etiopii. Poza tym jest matką trójki biologicznych dzieci, które urodziły się w Namibii i Francji.