Wydawałoby się, że sztab doradców i precyzyjnie wybierane stroje to w przypadku króla Wielkiej Brytanii gwarancja sukcesu. Mimo dostępu do najlepszych krawców i elementów ubioru z najwyższej półki - nawet jemu zdarzają się modowe wpadki. Tak było w przypadku jednej z wizyt, na którą wybrał się z żoną. Królewska para odwiedziła meczet we wschodnim Londynie. Zgodnie z zasadami panującymi w świątyni, król Karol i królowa Camilla zdjęli buty. Choć po chwili okazało się, że monarcha z pewnością wolałby tego nie robić. Niestety, byli tam przedstawiciele mediów.
Kiedy para królewska pozbyła się eleganckiego obuwia, by przekroczyć progi meczetu, wszystkim zgromadzonym przed oczami ukazała się dziura w skarpecie króla Karola III. Przez pozostałą część spotkania monarcha musiał robić dobrą minę do złej gry. Wpadka błyskawicznie trafiła do mediów. "The Telegraph" zasugerował, że władca Wielkiej Brytanii oszczędza na tym elemencie ubioru, a Twitter zalała fala komentarzy.
Król i królowa spotkali się z londyńską społecznością Bangladeszu - a w meczecie oszczędny król odsłonił dziurę w skarpetce - czytamy w poście.
Nie przeszło to niezauważone. Internauci mieli nie lada używanie, ale też zwrócili uwagę, że królowi przydarzyła się ludzka rzecz. "Jest jednym z nas!", "Brytyjczycy powinni zrobić na drutach parę nowych skarpet dla swojego króla", "To nie zwykła dziura, to otwór wentylacyjny", "Królewski obcinacz do paznokci musi zostać skazany na śmierć" - pisali użytkownicy Twittera.
To nie pierwszy raz, kiedy król Karol przyciąga uwagę całego świata zaledwie małym szczegółem stylizacji. Podczas pierwszych dni panowania, kiedy wygłaszał proklamację, wszyscy patrzyli na drobną ozdobę na jego krawacie. Okazało się, że ma symboliczne znaczenie. Innym razem wyszło na jaw, że tuż po objęciu władzy król nie radzi sobie z presją i emocjami. Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak monarcha nerwowo przesuwa rzeczy na zagraconym stole, a podczas podpisu ważnych dokumentów rozlał mu się atrament z pióra. Wpadka poszła w świat. Zobacz też: Król Karol III na pierwszym oficjalnym portrecie. Fanów zaniepokoił pewien szczegół. "Coś jest nie tak..."