• Link został skopiowany

Eurowizja 2023. Artur Orzech skomentuje finał 13 maja? Dziennikarz przerywa milczenie: Jestem z wami

Artur Orzech nierozerwalnie kojarzy się wszystkim z Eurowizją. Dziennikarz przez wiele lat towarzyszył widzom podczas konkursu, komentując transmisję w TVP. Gdy dwa lata temu rozstał się z telewizją publiczną, przeniósł swoją eurowizyjną działalność do sieci. A jak będzie w tym roku?
Artur Orzech skomentuje Eurowizję
fot. Martin Meissner / AP i screen youtube.com/@ArturOrzech

Artur Orzech komentował w TVP  konkurs piosenki Eurowizji przez prawie 30 lat. Nic więc dziwnego, że dla wielu jego głos jest po prostu integralną częścią transmisji z tych koncertów. Po zakończeniu współpracy z telewizją publiczną dziennikarz przeniósł swoje relacje do sieci. Na swoim kanale na Youtubie podczas zeszłorocznego finału zgromadził ponad 130 tys. widzów. Czy w tym roku również będziemy mogli usłyszeć jego komentarz? Dziennikarz przerwał milczenie.

Zobacz wideo Cleo o Eurowizji. Jak ocenia występ Blanki i jak wspomina swój występ z Donatanem?

Artur Orzech zabrał głos. Zapowiedział swój komentarz do tegorocznego finału Eurowizji

Kiedy tylko rozpoczęła się eurowizyjna gorączka, związana ze zbliżającymi się koncertami, w Polsce pojawiło się pytanie: czy Artur Orzech ponownie skomentuje finał? Wiele osób nie wyobrażało sobie, aby mogło w tym roku zabraknąć jego relacji. Dziennikarz trzymał wszystkich w niepewności do ostatniej chwili. Jak się okazało, to opóźnienie wynikało jedynie z innych zawodowych zobowiązań. Komentator musiał znaleźć sposób na połączenie obowiązków z nadawaniem relacji dla miłośników Eurowizji.

Tak późno się odzywam, tylko i wyłącznie z jednego powodu, że praca zawodowa sprowadzi mnie w tym czasie na Dolny Śląsk. Bałem się, że nie uda się połączyć dwóch rzeczy. Ale wszystko się uda. - wytłumaczył.

Przy okazji zdradził, że na potrzeby tego "youtubowego" studia Eurowizji udostępniono mu pomieszczenia Telewizji Sudeckiej. Szykuje się więc ciekawa relacja. Na liczne prośby i pytania fanów odpowiedział dopiero 8 maja, na dzień przed pierwszymi półfinałami. Jednakże warto było czekać na to, co powie. "Tak, z przyjemnością będę z wami 13 maja w trakcie finału eurowizyjnego w Liverpoolu" - ogłosił na swoim kanale na YouTube - "będę komentował, będę dorzucał swoje trzy grosze. Nie byłbym w stanie odmówić tej obecności z wami" - powiedział.

Orzech zwrócił się również do swoich fanów, którzy co roku oglądają jego relacje: "Dziękując z całego serca za to, że jesteście, za te 100 tysięcy wyświetleń co roku, że mimo tych trudności, że musicie oglądać gdzie indziej te transmisje, a mnie słuchacie na youtubowym kanale oficjalnym". Na reakcję nie trzeba było długo czekać, bo film zalały pozytywne komentarze: "Eurowizja tylko z panem i zawsze z panem, dziękujemy", "Cudownie! Bez pana Eurowizja to nie to samo", "Zawsze będzie pan dla mnie głosem Eurowizji".

Czyj głos usłyszymy w telewizji? Komentatorzy Eurowizji w TVP

Kariera Artura Orzecha w TVP zakończyła się w 2021 roku. Telewizja poinformowała wówczas, że zerwała umowę z dziennikarzem. Powodem takiej decyzji miało być niestawienie się mężczyzny w pracy, na nagraniu specjalnego, charytatywnego odcinka programu "Szansa na Sukces". Orzech zaprzeczył tym informacjom w mediach społecznościowych, tłumacząc, że to on złożył wypowiedzenie, a nie został zwolniony. W "Szansie na sukces" Artura Orzecha zastąpił inny znany dziennikarz muzyczny - Marek Sierocki. Taka sama podmianka dotyczy również Eurowizji. Tegoroczny finał konkursu poprowadzi Aleksander Sikora, a partnerować mu będzie właśnie Sierocki.

Więcej o: