Dawid Kubacki i jego rodzina przechodzili prawdziwy dramat. W marcu skoczek narciarski nagle wycofał się z zawodów w Vikersund. Jak się okazało, powodem była hospitalizacja żony. W poście na Instagramie wyznał, że Marta Kubacka walczyła o życie. Na szczęście jej stan się poprawił, a w połowie kwietnia wróciła do domu. Żona sportowca znów jest aktywna na Instagramie. Podzieliła się uroczym ujęciem z córką i psem.
Marta Kubacka wcześniej opublikowała InstaStories z reklamą, co oznaczało, że wróciła do obowiązków zawodowych. Teraz pochwaliła się rodzinnym kadrem. Żona Dawida Kubackiego w styczniu 2023 roku urodziła drugą córkę Maję. Małżeństwo wychowuje także trzyletnią Zuzannę. Na nowej fotografii widzimy młodszą pociechę w towarzystwie psa Berniego.
A on znowu pilnuje potencjalnego zagrożenia - napisała Marta Kubacka pod postem na Instagramie.
Fani w komentarzach cieszą się, że Marta wróciła do domu i czuje się lepiej. "Dobrze widzieć panią w domku, dużo zdrówka", "Dobrze, że pani wróciła", "Jak dobrze widzieć, że wszystko zaczyna wracać do normy" - piszą. Zwracają również uwagę na to, jaka młodsza córka jest już duża. "Super. Ale córeczka urosła". Inna internautka napisała: "A ten psi anioł niech was zawsze strzeże".
Dawid Kubacki w rozmowie z Eurosportem powiedział, że stan zdrowia żony był bardzo ciężki, a lekarze mówią o cudzie. "Najważniejsze jest to, że serducho wróciło do swojej pracy, że bije samodzielnie. Parametry medyczne, które na początku bardzo kiepsko rokowały, też zaczęły się dość szybko poprawiać. Jak rozmawiałem z lekarzem, to tak szybki powrót do wartości zbliżonych do norm, to powoli kategoryzowałby jako cud" - mówił. Niedawno trener polskiej kadry skoczków Thomas Thurnbichler poinformował, ze Dawid Kubacki wrócił już do treningów. "Przeprowadziłem naprawdę owocną rozmowę z Dawidem. Wraz z Martą bardzo dobrze radzą sobie z zaistniałą sytuacją" - powiedział w wywiadzie dla portalu Skijumping.pl