Wygląda na to, że właśnie wybuchła kolejna drama w polskim show-biznesie. Laura Breszka zarzuciła Paulinie Smaszcz złośliwość i hipokryzję. Aktorka wytknęła kobiecie-petardzie, że ciągle wbija szpile byłemu mężowi. Tak jak się mogliśmy spodziewać, długo nie trzeba było czekać na reakcję. Paulina Smaszcz zablokowała Laurę Breszkę na Instagramie, ale wcześniej zdążyła jej napisać kilka mocnych słów.
Laura Breszka skrytykowała Paulinę Smaszcz, a przy okazji zaprosiła ją do wzięcia udziału w podcaście. Szybko jednak pożałowała swojego komentarza. Jej wpis zniknął z konta kobiety-petardy. Nie mamy jednak pewności, kto go usunął. Ostrą jak brzytwa (a przy okazji niekulturalną) odpowiedź dziennikarka wysłała aktorce w wiadomości prywatnej. Breszka była tak zaszokowana, że screenem podzieliła się z obserwatorami.
Do głupich ci*ek nie przychodzę na podcast. Brakuje ci talentu i edukacji. Też się bz*kałaś z Królikowskim, więc jak widać szmacenie ci nie obce - napisała Paulina Smaszcz w prywatnej wiadomości do Laury Breszki.
Laura Breszka z pewnością nie spodziewała się takiej odpowiedzi ze strony Pauliny Smaszcz. Aktorka przyznała, że żałuje swojego komentarza. W ironicznym tonie Breszka przeprosiła kobietę-petardę za prowokację. W wypowiedzi Smaszcz zaintrygowało ją jednak odniesienie do Antoniego Królikowskiego. Poddała słowa dziennikarki dokładnej analizie.
Wow. Przyznaję, że niepotrzebnie skomentowałam post pani Smaszcz, serio. Takich rzeczy nie powinno się robić. To była moja słabość. Żałuję, ale odpowiedź pani Smaszcz tak mnie zszokowała, że aż odpiszę publicznie (ze względu na blokadę). Pani petardo, przepraszam za prowokację i życzę powrotu do równowagi. "Lowkuję", szmacąca się głupia ci*ka bez edukacji i talentu. Ps. Ach i jedna rzecz, bo nie ukrywam, że mnie to zaintrygowało. Mianowicie, słowo "też" w pani wypowiedzi - napisała Laura Breszka.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!