Zespół Varius Manx istnieje już od ponad 30 lat i nadal cieszy się sporą popularnością. Koncerty kapeli wciąż gromadzą tłumy fanów. Ostatnio na facebookowym profilu grupy pojawił się chwytający za serce wpis. Muzycy pożegnali wieloletniego przyjaciela, Wojciecha Ociepę. Mężczyzna był członkiem ekipy technicznej i od lat podróżował wraz z zespołem.
Śmierć Wojciecha Ociepy wstrząsnęła ekipą Varius Manx. Zespół poinformował o śmierci przyjaciela za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na oficjalnym facebookowym profilu zespołu pojawi się wzruszający wpis. Muzycy w chwytających za serce słowach pożegnali zmarłego.
Jest czas, kiedy się coś zaczyna, jest i ten czas, kiedy się coś kończy. Dziś w nocy zmarł jeden z nas - Wojtek Ociepa. Wojtku, byłeś z nami od samego początku, przejeżdżając z zespołem miliony kilometrów. Wojtku, twój uśmiech i ciepło otulały ten zespół od 30 lat... Nikt cię w tym nie zastąpi. Spoczywaj w spokoju. Przyjacielu, do zobaczenia - napisali członkowie Varius Manx.
Pod postem pojawiło się także mnóstwo komentarzy od pogrążonych w żałobie fanów. "Ciężko uwierzyć, będziemy tęsknić!", "Niech spoczywa w spokoju. Miałam zaszczyt go poznać, to był cudowny człowiek", "Nie wierzę… Kochany pan Wojtek" - pisali internauci.
Pożegnalny wpis pojawił się także w mediach społecznościowych syna Wojciecha Ociepy. Jego słowa chwytają za serce. Mężczyzna nawiązał do piosenki "Odchodząc" z repertuaru Republiki. Dodał także, że to ojciec zaraził go muzyczną pasją. "To ty pokazałeś mi, jak wygląda scena i muzyka na żywo, dzięki twojej współpracy z Varius Manx od lat 90. Może i byłeś czasem gburem i twoje ostre żarty bawiły tylko ciebie, ale w moich oczach byłeś też rubasznym, postawnym facetem, który jako priorytet zawsze stawiał rodzinę. Do zobaczenia na kolejnym koncercie, gdzieś w innym świecie" - napisał.