Hugh Jackman wstrząsnął swoimi fanami po tym, jak ujawnił, że przeszedł dwie biopsje. U aktora podejrzewano ryzyko zachorowania na raka podstawnokomórkowego, który jest formą nowotworu skóry. Gwiazdor kina za pomocą mediów społecznościowych ogłosił, że wyniki wróciły negatywnie i ostrzegł przed niebezpieczeństwem płynącym z nadmiernego opalania się bez filtra.
Instagramowy wpis aktora pokazuje, jak bardzo musiał on przeżywać sytuację, w której się znalazł. Oczekiwanie na wyniki biopsji musiało być niezwykle stresujące. Na szczęście okazały się one negatywne, o czym Jackman natychmiast poinformował swoich fanów.
Dziękuję wszystkim za okazaną miłość. Czuję ją! Dziękuję także mediom za pomoc w przekazaniu tej bardzo ważnej wiadomości (...). Pamiętajcie, aby stosować krem przeciwsłoneczny o wysokim poziomie SPF (bez względu na porę roku) - przyznał Hugh Jackman.
Przypomnijmy, że u aktora po raz pierwszy zdiagnozowano raka skóry w 2013 roku. Wówczas Jackman przyznał, że zbagatelizował pierwsze objawy. Od tamtego czasu choroba nawracała pięć razy. Obecnie aktor nie wychodzi na zewnątrz bez kremu z filtrem. Podobnie jak gwiazdor, my również zachęcamy do jego stosowania. Warto zaopatrzyć się w krem z filtrem 50 SPF i nakładać go co kilka godzin w ciągu dnia. Tu dowiesz się, ile kremu z filtrem należy aplikować na twarz.
Australijski aktor ostatnimi czasy bardzo intensywnie przygotowywał się do roli Wolverine'a w filmie "Deadpool 3", którego premiera w Stanach Zjednoczonych zaplanowana jest na 8 listopada 2024 roku. Historia ta to nic innego jak trzecia część przygód bohatera posiadającego nadprzyrodzone moce. W produkcji z pewnością nie zabraknie zapierających dech w piersiach efektów specjalnych i nieoczekiwanych zwrotów akcji.