Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś aktualnie przebywają w Hiszpanii, a do Polski zamierzają wrócić dopiero w lipcu, kiedy u nas rozpocznie się lato. Preferują cieplejsze klimaty, dlatego, kiedy tylko mogą, pakują się, zabierają syna i wynoszą się z naszego kraju w bardziej słoneczne miejsce. Rodzina korzysta z uroków południowego klimatu i stara się aktywnie spędzać czas, a przy okazji zapewniać prawie dwuletniemu Milanowi nowe doznania. 26 marca Włodarczyk razem z partnerem i synem udali się do nietypowego zoo. Relacją pochwaliła się na Instagramie. Jedna z obserwatorek stanęła w obronie zwierząt.
Agnieszka Włodarczyk jest bardzo aktywna na Instagramie, gdzie chętnie dzieli się życiem codziennym z obserwatorami. Możemy podglądać, jak Milan dorasta, jak rodzina przygotowuje się do ważnych dla Karasia zawodów, a także jak podróżują po świecie. W słoneczną niedzielę wybrali się do nietypowego zoo, gdzie rodzina mogła podglądać dzikie zwierzęta w środowisku zbliżonym do ich naturalnego. Jak pisze aktorka, miejsce to wyróżnia się spośród innych tego typu placówek tym, że biorą udział w wielu programach na rzecz reprodukcji gatunków zagrożonych wyginięciem.
Większość obserwatorów aktorki była pod wrażeniem tego, jak rodzice spędzają czas z dzieckiem. Fani dzielili się także własnymi przeżyciami z pójściem do zoo z pociechą. Jednak nie wszyscy byli zachwyceni tą formą aktywności. Jedna z internautek zostawiła w komentarz, w którym w bardzo kulturalny sposób zwróciła uwagę na problem tego typu miejsc. Broniła zwierząt.
Na pewno fajne przeżycie dla synka, ale dla mnie przykry widok. Dopóki ludzie będą chodzić w takie miejsca, dopóty zwierzęta będą traktowane przedmiotowo. Mimo wszystko życzę wszystkiego dobrego dla rodziny - napisała obserwatorka.
Inna obserwatorka również dodał od siebie, że dla niej takie miejsca to "więzienie dla zwierząt". Agnieszka Włodarczyk nie boi się konfrontacji i zawsze chętnie odpowiada obserwatorom. Tak też było tym razem. Aktorka skomentowała komentarz zaniepokojonej obserwatorki. Napisała to samo, co na dodanej wcześniej relacji. Zapewniła, że nie jest to typowe zoo, a miejsce, które pomaga w reprodukcji gatunków, którym grozi wyginięcie.
Agnieszka Włodarczyk odpowiada na komentarz Fot. @agnieszkawlodarczykofficial