W "Kole Plotka" gościli tym razem uczestnicy randkowego show Netfliksa "Love Never Lies". Kasia i Kornel dostali kilka zaskakujących pytań. Z odcinka możemy dowiedzieć się, czy Kasia wie, co to spalony, a Kornel widział kiedyś striptiz na żywo. Jednak największe emocje wzbudziła kwestia dramy pomiędzy nimi a innymi uczestnikami programu - Idą i Mateuszem. Kornel postanowił szczegółowo wyjaśnić, co się wydarzyło.
Kasia i Kornel dostali pytanie, dlaczego postanowili stworzyć osobny czat bez Idy i Mateusza. Kornel postanowił wytłumaczyć tę sytuację. Okazuje się, że początkowo czat był skierowany do osób, które brały udział we wspólnej imprezie. Wywołało to jednak spore zamieszanie wśród uczestników programu "Love Never Lies".
Była taka sytuacja, że po reunion mieliśmy imprezę. Idy i Mateusza tam nie było. Chcieliśmy zebrać tam [na grupie na Facebooku - przyp.red] osoby, które były na imprezie, żeby zapłacić za wszystkie zakupy. Po prostu tam się rozliczyć (...). Druga grupa z Idą i Mateuszem dalej była aktywna, więc mogli do nas pisać. Ja się tam udzielałem, wysyłaliśmy tam jakieś zdjęcia, ale oni nie byli za bardzo aktywni, więc ta grupa wymarła sama z siebie - wyjaśniał Kornel w rozmowie z Plotkiem.
Przypomnijmy, że wcześniej do sytuacji odniósł się Mateusz, który stwierdził, że ekipa bez wyraźnego powodu odwróciła się od niego i stał się ofiarą prześmiewczych filmików w sieci. Celebryta podkreślił, że wcześniej grupa przez prawie rok była bardzo aktywna na wspólnym czacie. Później powstała nowa konwersacja, do której on i Ida nie zostali zaproszeni. Uczestnik "Love Never Lies" przyznał nawet, że ma dość "bandy fałszywych bufonów". Myślicie, że tłumaczenia Kasi i Kornela do niego trafią? Obejrzyjcie całe "Koło Plotka" w materiale wideo na górze strony.
Mateusz Fot. Instagram.com/loveneverlies.netflix