Paulina Rzeźniczak jest celebrytką, która budzi skrajne emocje. Żonie piłkarza najwidoczniej odpowiada taki stan rzeczy, gdyż co jakiś czas stara się podsycać kontrowersje. Ostatnio para opublikowała półnagą sesję, która wywołała burzę w sieci. Ukochana zawodnika Wisły Płock odniosła się na InstaStories do nieprzychylnych komentarzy.
Półnaga sesja, której efektami Paulina i Jakub Rzeźniczakowie podzieli się na Instagramie nie wszystkim przypadła do gustu. Sami małżonkowie prawdopodobnie mieli wątpliwości co do odważnych zdjęć, gdyż kadry początkowo zniknęły z mediów społecznościowych. Ostatecznie uznali jednak, że fotografie nie są zbyt kontrowersyjne i zamieścili je ponownie. Żona piłkarza postanowiła odnieść się do sytuacji także na InstaStories. Celebrytka zamieściła nagranie, na którym na głos zastanawia się, czy nie zniknąć na jakiś czas z sieci.
Wiecie co, tak leżę i się zastanawiam, czy najlepiej byłoby, gdybym zniknęła z social mediów. Co myślicie? Nie - zdecydowała ostatecznie.
Wielu internautów przegapiło jednak ostatnie słowo celebrytki. W prywatnych wiadomościach fani apelowali, żeby nie przerywała kariery influencerki. Rzeźniczak musiała zamieścić sprostowanie.
Kochani, dziękuję z wiele wiadomości, ale nigdzie się nie wybieram. Słuchajcie do końca, bo na końcu mówiłam: Nie, zostaję - uspokoiła obserwatorów.
A wy, co myślicie? Czy Paulina Rzeźniczak powinna zniknąć z social mediów?