Medialna przepychanka Macieja Kurzajewskiego i Pauliny Smaszcz się nie kończy. Była żona dziennikarza regularnie rzuca oskarżenia. Ataki z jej strony są kierowane również w Katarzynę Cichopek. Para celebrytów postanowiła stanowczo to zakończyć. Podjęli już kroki prawne.
Kilka lat temu Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz ogłosili rozstanie. Wówczas wszystkim wydawało się, że byłe małżeństwo ma dobre relacje. Nic bardziej mylnego. Od kilku miesięcy, Smaszcz publicznie rzuca oskarżenia w byłego męża. Odkąd Kurzajewski ogłosił swój związek z Katarzyną Cichopek, nie przestaje go oczerniać. Ostatnio zarzuciła mu, że razem z nową partnerką "lansują się" na wnuczce prezentera. Nazwała ich również "parą zdrajców", która osiągnęła szczyt manipulacji i zakłamania. To jednak nie wszystko. Za pomocą relacji live na swoim profilu na Instagramie powiedziała, że Maciej Kurzajewski chce jej wszystko zabrać. Wyznała, że planuje z nim walczyć.
Na razie Kurzajewski i Cichopek nie odnosili się do żadnego z ataków Smaszcz. Okazało się, że para podjęła kroki w tej sprawie. Bliska osoba z ich otoczenia udzieliła wywiadu portalowi Party.pl. Informator zdradził, że Kurzajewski złożył już pozew o naruszenie dóbr osobistych. To samo planuje zrobić jego obecna partnerka.
Kasia i Maciej nie chcą w sieci komentować kolejnych wywodów Pauliny Smaszcz. Podjęli inne kroki - Kurzajewski już złożył pozew do sądu o naruszenie dóbr osobistych, a Cichopek zrobi to wkrótce. Mają nadzieję, że w ten sposób była żona prezentera TVP przestanie w końcu wypowiadać się na ich temat - przyznał informator portalu "Party.pl".
Pozostaje tylko czekać, aż któraś ze stron publicznie wypowie się na ten temat. Sprawa w sądzie będzie szansą dla "Kurzopków" na odzyskanie dobrego imienia i spokój od oskarżeń ze strony Pauliny Smaszcz?