Dowody Polki podającej się za Madeleine McCann pod lupą. Są wyniki analizy

Niewykluczone, że doniesienia, które będą ukazywać się w najbliższym czasie, zakończą internetową karierę Julii Faustyny. Coraz więcej osób podważa jej dowody na to, aby była poszukiwaną Madeleine McCann.

O Madeleine McCann głośno zrobiło się 16 lat temu, gdy jako mała dziewczynka zniknęła z pokoju hotelowego w Portugalii, gdzie wraz z rodzicami spędzała wakacje. Jej tajemnicze zaginięcie stało się medialną sensacją, zwłaszcza że przez tyle lat żaden trop nie pozwolił ustalić, co się z nią stało. Sprawa już kilka lat temu przybrała międzynarodowy rozgłos, a w sieci zaczęło pojawiać się coraz więcej osób twierdzących, że to one są zaginioną Madeleine. W lutym tego roku głośno zrobiło się o kobiecie przedstawiającej się jako Julia Faustyna, która na instagramowym koncie przedstawia rzekome dowody, które mają łączyć ją z zaginioną dziewczynką.

Zobacz wideo Najgłośniejsze zaginięcia w Polsce

Julia Faustyna to nie Madeleine McCann. Detektyw potwierdza

21-letnia Polka twierdzi, że dzięki terapii zdała sobie sprawę, iż osoby, z którymi mieszka, nie są jej biologiczną rodziną. Utrzymuje również, że sprawę zgłosiła na policję, jednak polskie służby ją ignorują. Julia zamieszcza także bardzo dużo zdjęć porównujących swoje cechy wyglądu do Madeleine McCann i jej rodziców, dopatrując się m.in. podobnego kształtu twarzy czy uśmiechu.

Tę ostatnią poszlakę całkowicie odrzucił jednak hiszpański detektyw Francisco Marco, który w przeszłości zajmował się zaginięciem dziewczynki. Jak zaznaczył w rozmowie z RAC1, przeprowadził profesjonalne testy, które wykluczyły, że Polka i zaginiona Brytyjka to ta sama osoba.

Przeprowadziłem analizę biometryczną i nie ma podobieństwa do cech Madeleine. Myślę, że to oszustwo, ale nie mogę powiedzieć tego z całą pewnością - powiedział.

Zdaniem Francisco Marco dość podejrzany jest również fakt, że Julia nie zgłosiła się od razu do rodziców zaginionej Madeleine, a zaczęła publikować treści w mediach społecznościowych. Dzięki prowadzonemu na Instagramie profilu zyskała zresztą bardzo dużą popularność.

Fakt, że Julia to nie Madeleine McCann przekazali w oświadczeniu także bliscy Polki. Jej rodzina poinformowała, że Julia ma skłonności do kłamstw i manipulacji, kilka lat temu stała się osobą pełnoletnią, wyprowadziła się z domu i przerwała leczenie. Dodali również, że zawsze marzyła o sławie i chciała stać się popularna, a obecnie martwią się, jak Julia poradzi sobie z zamieszaniem, które wykreowała.

Więcej o: