Piotr Gąsowski bardzo dużo podróżuje, a swoje wyjazdy relacjonuje w mediach społecznościowych. Aktor wciąż ma nowe przygody. Niedawno został zatrzymany przez pracowników lotniska w Stanach Zjednoczonych, a wcześniej zgubił torbę z zakupami podczas wakacji w Miami. Teraz wybrał się na narty razem z córką Julią, rodziną Katarzyny Skrzyneckiej, z którą przyjaźni się od lat, oraz Andrzejem Nejmanem i jego synem. Nastolatka nie cieszyła się jednak długo z zabawy na stoku.
Piotr Gąsowski chętnie dzieli się zdjęciami z wypadu na narty. Pokazał, jak jeździ na snowboardzie, a także opublikował fotografię z córką. Przyznał, że brakuje mu tylko syna, który nie mógł wybrać się z nimi na urlop. Przypominamy, że aktor oprócz córki Julii, którą ma ze związku z Anną Głogowską, wychowuje także dorosłego syna Jakuba z Hanną Śleszyńską.
Jakie to wspaniałe spędzać czas razem, mieć czas dla siebie, pogadać o sprawach ważnych i mniej ważnych, powygłupiać się, pouczyć, pozjeżdżać, poleniuchować i poprzytulać… Jesteśmy szczęśliwi, że siebie mamy i tym szczęściem się z wami dzielimy! Do pełnego szczęścia brakuje nam tylko mojego syna i brata Julci. No cóż... Któryś z Gąsów musi pracować, żeby odpoczywać mogły inne Gąsy! - napisał na Instagramie.
Córka Piotra Gąsowskiego jednak uległa wypadkowi na stoku i złamała rękę. Aktor pokazał zdjęcie. Wygląda na to, że mimo wszystko Julia nie traci pogody ducha.
No i stało się. Gips i koniec jeżdżenia… na dzisiaj. Kochana Juleczka - poinformował w mediach społecznościowych.
Więcej zdjęć z wyjazdu na narty aktora znajdziecie w galerii na górze strony.