Joe Biden wywodzi się z dość zamożnej rodziny - jego ojciec zajmował się sprzedażą jachtów, dzięki czemu on i jego troje rodzeństwa wiedli życie na dość wysokim poziomie. Niestety prowadzona przez Bidena seniora firma upadła z powodu oszustwa jednego ze wspólników. Problemy finansowe jego rodziców nie powstrzymały Joe Bidena, aby kontynuować edukację i dostać się na studia.
W czasie gdy był studentem na University of Delaware Joe Biden poznał swoja pierwszą wielką miłość, Neilię Hunter. Para pobrała się w 1966 roku, tuż po tym, gdy Biden zdobył licencjat. Żona bardzo wspierała ambicje przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych i to za jej namową kontynuował naukę. W 1968 skończył prawo na Syracuse University College of Law. Neilia i Joe doczekali się trójki dzieci - Naomi Christiny, Roberta Huntera i Josepha Robinette’a zwanego Beau.
Tuż po skończeniu studiów Joe Biden pracował jako adwokat, ale od zawsze czuł, że to polityka jest jego powołaniem. Na początku lat 70. został wybrany do Senatu Stanów Zjednoczonych. Na kilka tygodni przed jego zaprzysiężeniem doszło jednak do strasznego wypadku. Żona Joe Bidena wraz z ich dziećmi pojechała na świąteczne zakupy, a w ich samochód uderzyła ciężarówka. Neilia i Naomi zginęły na miejscu, a Robert i Beau w krytycznym stanie trafili do szpitala.
Po tym wydarzeniu Joe Biden kompletnie się załamał. Rozważał zakończenie kariery politycznej, ale współpracownicy i rodzina namówili go, by tego nie robił. Nie przeprowadził się jednak do Waszyngtonu, a do pracy dojeżdżał pociągiem z Delaware. W szpitalu, przy łóżku syna, złożył przysięgę senatorską.
Miałem wrażenie, że Bóg sobie ze mnie zakpił i czułem gniew - mówił po latach o wypadku Biden.
Dwa i pół roku po śmierci Neili Joe Biden zgodził się pójść na randkę w ciemno zorganizowaną przez jego przyjaciela. Jill Jacobs poślubił w 1977 roku, a ówczesna modelka i studentka anglistyki aż pięciokrotnie odrzucała zaręczyny. Ukochana Bidena chciała być pewna, że jego synowie w pełni ją akceptują. Joe i Jill w 1981 roku powitali na świecie córkę Ashley.
Mimo że synowie polityka zaakceptowali decyzję taty o ponownym ślubie, tragedia z dzieciństwa odcisnęła na nich piętno. Ucierpiał zwłaszcza Hunter, który już jako nastolatek uzależnił się od narkotyków. Choć wsparcie rodziny i odwyk pomogły mu wyjść na prostą, problem z nałogiem wrócił w 2010 roku. Niedługo później rodzinę Bidena miała spotkać kolejna ogromna tragedia. Drugi syn polityka, Beau, zmarł na nowotwór mózgu w 2015 roku.
Beau był moją duszą, Hunter jest moim sercem. Hunter przeżył trudne chwile, ale walczy - mówił Biden w rozmowie z "New Yorkerem".
Z powodu śmierci ukochanego syna Joe Biden zrezygnował z kandydowania na stanowisko prezydenta w 2016 roku. Tylko obietnica złożona Beau sprawiła, że całkowicie nie wycofał się z życia publicznego i po przerwie wrócił do polityki. Wraz z żoną założyli fundację Biden Cancer Initiative, która wspiera badania nad wykrywaniem nowotworów we wczesnym stadium.