• Link został skopiowany

Agata Kornhauser-Duda nie zarabia, ale jej emerytura rośnie. Wyliczenia tabloidu zaskakują

Agata Kornhauser-Duda zrezygnowała z pracy zarobkowej, ale będzie cieszyła się emeryturą. Ma powody do zadowolenia.
Agata Duda, Andrzej Duda
Fot. Agencja Wyborcza.pl

Agata Kornhauser-Duda jest z wykształcenia germanistką. Jak wynika jej biografii, nim zaczęła pracować w zawodzie, była zatrudniona w prywatnej firmie. Później, a dokładnie od 1998 roku była nauczycielką języka niemieckiego w II Liceum Ogólnokształcącym im. Jana III Sobieskiego w Krakowie. Z pracy w szkole zrezygnowała w 2015 roku, kiedy Andrzej Duda został prezydentem. Od tego momentu Pierwsza Dama nie pracuje zawodowo, choć mogłaby. To, że jak jej poprzedniczki pełni funkcję reprezentacyjną i zajmuje się działalnością charytatywną, jest częścią tradycji. Konstytucja nie zakazuje jej jednak podejmować pracy zarobkowej. Małżonka prezydenta pełni swoją funkcję nieodpłatnie, choć co jakiś czas powraca temat pensji dla Pierwszej Damy (w 2020 roku mówiono nawet o 18 tysiącach złotych miesięcznie). Okazuje się jednak, że Agata Kornhauser-Duda może być spokojna o przyszłość, jeśli chodzi o emeryturę. 

Zobacz wideo Andrzej Duda uczcił urodziny swojej żony

Emerytura dla Pierwszej Damy wyższa 

W wrześniu 2021 roku było głośno na temat opłacania składek emerytalnych dla "małżonka Prezydenta RP" oraz wpłat na ubezpieczenie społeczne za lata 1990-1998. Wówczas głosy były podzielone, jednak Błażej Spychalski, rzecznik Andrzeja Dudy, w rozmowie z Interią, przekonywał:

Pomysł posłów wydaje się celny i trafny. Wiele osób mówi od dłuższego czasu, że sprawa emerytur dla Pierwszych Dam musi być uregulowana - podkreślał.

Ostatecznie półtora roku temu przyznano pierwszym damom  "rekompensaty" za czas prezydentury ich mężów. Zyskały na tym nie tylko Agata Kornhauser-Duda, ale też Anna Komorowska i Jolanta Kwaśniewska. 

Pozostaje jednak pytanie, jak wysoką emeryturę dostanie żona Andrzeja Dudy, skoro państwo opłaca jej składki emerytalne od prognozowanej średniej pensji. W 2015 roku, kiedy Andrzej Duda zaczynał kadencję, prognozowana średnia pensja wynosiła 3959 zł. Od 2023 roku znacznie wzrosła, bo jest  wyższa niemal o 3000 zł. Na tym jednak nie koniec, bo jeden z tabloidów pokusił się o szczegółowe wyliczenia. 

Do tej pory dzięki dodatkowym składkom, konto ZUS żony prezydenta powinno zostać zasilone kwotą 83 tys. zł, do końca tego roku powinno to już być 99,6 tys. zł. To sprawi, że po osiągnięciu 60. roku życia, przechodząc na emeryturę, Agata Duda będzie mogła dzięki tym składkom podnieść świadczenie o ok. 400 zł miesięcznie - podaje portal Fakt.pl.

Nie należy też zapominać, że ta kwota będzie rosła, bo kadencja Andrzeja Dudy kończy się dopiero w 2025 roku. 

Więcej o: