Wygląda na to, że rozliczanie byłego w piosence to jakiś obowiązujący trend w tym sezonie. Najpierw furorę w sieci zrobiła Shakira, która podsumowała Gerarda Pique i wbiła szpilkę jego nowej partnerce. Z kolei Miley Cyrus w piosence "Flowers" odniosła się do nieudanego małżeństwa z Liamem Hemsworthem. Jej tropem podążyła teraz Paulina Smaszcz, która postawiła na podobną stylizację i poszła w tany. Stanik nie był tu konieczny.
Teledysk do piosenki "Flowers" podbił sieć i stał się prawdziwym hitem TikToka. Miley Cyrus występuje w nim m.in. w złotej sukni vintage z kolekcji YSL z 1991 roku, ale także w oversize'owym, męskim garniturze, który nawiązuje do tego, który Liam Hemsworth założył przed laty na premierę filmu "Avengers: Endgame".
W teledysku Miley Cyrus założyła czarny garnitur na nagie ciało. Ten pomysł najwidoczniej bardzo spodobał się Paulinie Smaszcz, która w niemal identycznej stylizacji pokazała się na Instagramie. Kobieta-petarda tańczyła bez stanika i ruszała ustami w takt piosenki hollywoodzkiej gwiazdy.
Kobieta powinna być niezależna. Mieć własne życie, takie, które jest fundamentem bez żadnego faceta. Związek w każdej chwili może się rozpaść, lecz mimo tego, ona będzie miała swoje miejsce, pieniądze, swoją pasję, samoświadomość, doświadczenie, kompetencje i życie - podkreśliła Paulina Smaszcz na Instagramie.
Instagramowy performance Pauliny Smaszcz bardzo spodobał się jej obserwatorkom na Instagramie. W komentarzach pojawiło się wiele komplementów.
Pięknie pani wygląda.
Pani to zawsze mnie pozytywnie zaskakuje.
Święta racja. Drogie panie, pamiętajmy o sobie.
Więcej zdjęć Pauliny Smaszcz znajdziesz w galerii na górze strony.
Wygląda na to, że Shakira i Miley Cyrus to nowe idolki Pauliny Smaszcz.