Znana widzom programu randkowego TVP Małgosia brała udział w czwartej edycji "Rolnik szuka żony". To właśnie tu poznała Pawła, z którym w 2018 roku wzięła ślub. Zakochani doczekali się dwójki dzieci. Borysewicz, podobnie jak wiele innych uczestniczek reality show, rozwija karierę jako influencerka, a jej instagramowe posty śledzi już ponad 180 tys. osób. I choć uczestniczka "Rolnika" dostaje od nich przeważnie masę komplementów dotyczących wyglądu, zdarzają się też mniej pozytywne komentarze.
Borysewicz jest bardzo aktywna na Instagramie i chętnie dzieli się z obserwatorami szczegółami codziennego życia. W mediach społecznościowych opowiada m.in. o diecie i zdrowym żywieniu, pokazuje przepisy i ćwiczenia, a także publikuje codzienne kadry, na których znajduje się w towarzystwie męża i dzieci.
Uczestniczka "Rolnik szuka żony" często wchodzi także we współprace reklamowe, a podczas prezentacji jednego z produktów w trakcie spaceru pokazała zbliżenie na swoją twarz. Małgosia postawiła na delikatny, niemal niewidoczny makijaż, jednak w oczy rzucają się mocno zarysowane brwi. Być może to właśnie ten kontrast zwrócił uwagę jednej z internautek.
Pani Gosiu, coś chyba nie tak poszło z brwiami, na pierwszym ujęciu o wiele lepiej - napisała w komentarzu.
Na reakcję rolniczki nie trzeba było długo czekać. Okazuje się, że mocny efekt to wynik świeżo nałożonej henny.
Wszystko ok. Henna ma to do siebie, że się zmywa - odpowiedziała.
To jednak niejedyny mało pozytywny komentarz, z którym spotkała się uczestniczka "Rolnika" pod opublikowanym postem. Małgorzacie oberwało się także za reklamowanie suplementów.
I pewnie od razu magiczna tabletka pomogła, wszystko na sprzedaż i wymyślone historie o problemach ze snem.
Leki to jednak przeginka. Masz zasięgi, różne osoby cię oglądają. Uważam, że aby polecać środki medyczne lub suplementy, trzeba mieć pojęcie o składach chemicznych
To suplement, kolejne śmieci... - czytamy.
Zgadzacie się z tą krytyką?