Jan Mela ma dopiero 34 lata, ale w życiu przeszedł bardzo dużo. Jest nie tylko uznanym podróżnikiem. Gdy miał 15 lat, dokonał czegoś niesamowitego i zdobył biegun północny i południowy, stając się tym samym najmłodszym w historii zdobywcą dwóch biegunów w jednym roku. Przed trudną wyprawą w wyniku wypadku (doznał porażenia prądem) stracił nogę i rękę, ale niepełnosprawność w niczym mu nie przeszkodziła. W kolejnych latach zdobył szczyt Kilimandżaro, przebiegł New York City Maraton i został pierwszym uczestnikiem z niepełnosprawnością "Tańca z Gwiazdami". Założył rodzinę i dziś jest szczęśliwym mężem i ojcem. Jak teraz wygląda jego życie? Nie może narzekać na nudę.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Iga Świątek jest milionerką, ale mieszka skromnie. Z jednego z pomieszczeń zrobiła siłownię
Jan Mela uchodzi za człowieka nieustraszonego. Jak sam przyznał w wywiadzie dla "Vivy!", długo wzbraniał się przed podjęciem decyzji o małżeństwie i założeniu rodziny. Podróżnik chroni życie prywatne. Wiadomo, że z poprzednią partnerką doczekał się syna, jednak związek nie przetrwał. Niedługo później poznał Magdalenę i szybko zrozumiał, że to prawdziwa miłość. Postanowił się oświadczyć. Zakochani stanęli na ślubnym kobiercu i w 2020 roku doczekali się córki Jadwigi, a rok później na świat przyszedł ich syn Kazimierz. W wywiadzie podkreślił, że dla dzieci jego niepełnosprawność jest czymś normalnym.
Dla Jadzi to normalne, że mama ma dwie ręce, a tata jedną rękę. Ale kiedy pójdzie do szkoły, inne dzieci uświadomią jej, że tata jest jednoręczny. Dawniej obawiałem się być oceniany, dzisiaj traktuję to jako jedną z moich przygód - wyznał w rozmowie z magazynem "Viva!".
Podróżnik ma na koncie mnóstwo sukcesów. Jest założycielem i prezesem fundacji "Poza Horyzonty". Współtworzył program podróżniczy "Między biegunami", który był emitowany na antenie Radia Kraków. Może również pochwalić się filmem "Mój biegun", którego scenariusz napisano na podstawie jego życia.
Mela pokazał również, że jest dobrym tancerzem. W 2014 roku wziął udział w "Tańcu z gwiazdami". W parze z Magdaleną Soszyńską udało mu się dojść do ósmego odcinka. Podróżnik od lat przekonuje, że nie powinniśmy wstydzić się samych siebie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!