Patryk Kalski na co dzień pracował jako wykładowca na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Oprócz tego był trenerem strzelectwa i przedsiębiorcą. Prowadził firmę nagłośnieniowo-oświetleniową Akart Studio. Prywatnie w latach 2011-2012 związany był z Dorotą Gardias.
Informację o śmierci Patryka Kalskiego przekazał "Dziennikowi Bałtyckiemu" rektor Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, prof. Paweł Cięszczyk.
O uroczystościach pogrzebowych powiadomimy wkrótce. Rodzinie i Bliskim składamy wyrazy głębokiego współczucia - rektor, senat i cała społeczność akademicka - czytamy w regionalnej prasie.
W mediach społecznościowych Kalskiego żegnają przyjaciele i osoby, które miały okazję z nim współpracować.
Dla jednych właściciel strzelnicy, dla innych wykładowca akademicki, dla mnie starszy brat i właściciel kiedyś jednej z najprężniej działających firm nagłośnieniowych na północy Polski Akart - Solution Thinking for Events. Początkowo mój szef, później przyjaciel (...). Proszę o cierpliwość. W najbliższym czasie będziemy informować o terminie pogrzebu. - napisał jeden z jego znajomych na facebookowym profilu.
Patryk Kalski przez parę lat współpracował z posiadającą wątpliwą reputację Zatoką Sztuki w Sopocie. Mało tego, mężczyzna parokrotnie stanął w obronie założyciela lokalu Marcina Turczyńskiego.
Do tej pory Dorota Gardias nie skomentował informacji na temat śmierci byłego partnera. Nie podano także, kiedy odbędzie się pogrzeb ani jaka była przyczyna zgonu.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!