Joanna Kurowska karierę aktorki rozpoczęła pod koniec lat 80. Występowała na deskach wielu warszawskich teatrów, a ogólnopolską rozpoznawalność zapewniły jej role w serialach "Czterdziestolatek. 20 lat później", "Graczykowie", a także wiele gościnnych występów w "Świecie według Kiepskich". Kurowska jest cały czas aktywna zawodowo - można nadal oglądać ją w spektaklach teatralnych, filmach i serialach, chętnie gości także w programach telewizyjnych.
Aktorka przyjęła zaproszenie do świątecznego odcinka "Dzień doby TVN", wyemitowanego w Wigilię. Kurowska zasiadła na kanapie śniadaniówki obok pary najlepszych przyjaciółek - Agaty Młynarskiej i Anny Jurksztowicz. Panie poznały się 30 lat temu zupełnym przypadkiem, gdy zamieszkały za miastem w tej samej okolicy. Zaczęły wówczas spotykać się na święta, polubiły się także ich rodziny, a mimo że dziś nie mieszkają już tak blisko siebie, od trzech dekad kultywują tradycję wspólnego kolędowania.
Po opuszczeniu studia "Dzień dobry TVN" w towarzystwie najbliższych koleżanek Joanna Kurowska chętnie pozowała reporterom. Aktorka miała na sobie turkusową bluzkę i luźne spodnie w identycznym kolorze. Przed chłodem chroniło ją futro, elegancki, zarzucony na szyję szal, a także ciepłe botki za kostkę. Outfit dopełniały duże, złote kolczyki oraz skórzana torebka od Karla Lagerfelda.
Choć Joanna Kurowska cały czas rozwija aktorką karierę, od kilku lat media w dużym stopniu skupiają się na sporych zmianach w wyglądzie aktorki. Kurowska nie tylko nie ukrywa, że korzysta z zabiegów medycyny estetycznej, ale też zapewnia, że nie zamierza starzeć się z godnością.
Nie mam żadnych operacji plastycznych. Ja używam mezoterapii. Używam botoksu w bardzo małych ilościach. Uważam, że wszystko jest dla ludzi - mówiła w programie "Między kuchnią a salonem".
W rozmowie z WP Gwiazdy Joanna Kurowska podkreśliła także, że nie czyta komentarzy na swój temat, a opinia innych o tym, jak wygląda, nieszczególnie ją interesuje.