Pytanie eliminacyjne nie sprawiło trudności żadnemu z pretendentów do wygranej (dotyczyło pozdrowień w czterech językach obcych) - najszybszy okazał się Andrzej Dębowy z Krakowa.
Pierwsze wątpliwości pojawiły się przy trzecim pytaniu, za 2000 zł, a brzmiało ono:
Przechodni jest:
A: Przechodzień
B: Czasownik "chłodzić"
C: Chłodnik w przychodni
D: Rzeczownik "przychodnia"
Grający uznał, że potrzebuje koła ratunkowego. Wcześnie ujawnił, że bierze od uwagę odpowiedzi "B" i "D". Komputer ułatwił mu zadanie, odrzucając opcje "A" i "D".
Później szło już gładko. Uczestnik zatrzymał się dopiero na pytaniu za 250 tysięcy, dotyczącego cytatu kończącego sztukę "Ubu Król, czyli Polacy":
"Choćby był najpiękniejszy, to nie to, co Polska. Gdyby nie było Polski, nie byłoby Polaków!". Który kraj Ubu Król porównuje z naszym?
A: Germanię
B: Rosję
C: Francję
D: Aragonię
Gracz poprosił o kolejne koło ratunkowe i poprosił o pomoc publiczność. Najwięcej wskazań otrzymał wariant "C", a tuż za nim była opcja "D". Sam pan Andrzej zastanawiał się między Germanią a Aragonią, z lekką przewagą Germanii. Dla pewności wykonał jeszcze telefon do przyjaciela - w roli podpowiadacza występował jego ojciec. Ten jednak nie znał poprawnej odpowiedzi, wytypował Aragonię, ale był to strzał.
Siedzący naprzeciwko Huberta Urbańskiego zdecydował, że zaufa jednak publiczności i postawił na Francję. Niestety, tym razem słuchanie głosu większości nie opłaciło się. Poprawną odpowiedzią była "A" - wystarczyło więc zdać się na swoje przeczucia.
Pan Andrzej nie wyszedł jednak ze studia z pustymi rękami - oprócz gry planszowej, nagrody dla graczy, którzy przeszli przez siedem pytań wywalczył gwarantowane 40 tysięcy złotych.
Jak sądzicie, podołalibyście temu zestawowi pytań?