Andrzej Stoch to doskonale znany na Podhalu biznesmen i multimilioner, który za sprawą licznych firm dorobił się ogromnej fortuny. Część biznesów trafiła także w ręce jego dzieci, które przejmują powoli rodzinne imperium. Syn milionera, Andrzej Stoch Junior, robi też karierę jako influencer - jego profil na Instagramie śledzi już ponad 80 tys. obserwujących, a on sam związany jest ze znaną youtuberką Agnieszką Grzelak.
O synu podhalańskiego przedsiębiorcy jest w mediach coraz głośniej. Jego siostra Sabina stroni jednak od blasku fleszy, chociaż prowadzi nie mniej wystawne życie, którego z pewnością mogłaby pozazdrościć jej niejedna gwiazda Hollywood. Jak wynika z jej instagramowego profilu, Sabina kocha podróże i zdecydowanie nie szczędzi na nie wydatków. Podobnie jak jej brat chętnie jeździ też na festiwale muzyczne
Córka milionera jest dość skryta, jeśli chodzi o życie prywatne, a mimo zamiłowania do zagranicznych wojaży dużą część czasu spędza też na Podhalu, skąd pochodzi.
Z polskimi górami związana jest też przynajmniej część życia zawodowego Sabiny Stoch. Jest bowiem współwłaścicielką dwóch hoteli założonych przez jej ojca, które znajdują się na Krupówkach. W KRS widnieje również jako wspólniczka w jeszcze jednym biznesie z zakresu nieruchomości, jednak jego działalność została zawieszona w 2009 roku.
Jak donosi gazetakrakowska.pl, Andrzej Stoch w ciągu kilku lat podarował dzieciom kilka dość drogich inwestycji. Dla Juniora zbudował włoską restaurację, a Sabinie miał podarować warte miliony... lotnisko pod Częstochową. Na początku grudnia senior rodu obchodził 70. urodziny. W prezencie od swoich pociech dostał nowe, urządzone z przepychem biuro.