Magdę Gessler i Angelinę Jolie łączy nie tylko sława i silna osobowość, ale i przykre schorzenie, które rzutuje na ich wygląd. Chodzi o niedowład twarzy, który w przypadku Jolie wywołany jest przez porażenie Bella, a Gessler poprzez paraliż nerwu trójdzielnego.
Przyczyny porażenia Bella nie są znane. Schorzenie charakteryzuje się asymetrią twarzy przy ruchach mimicznych, niedomykaniem powieki, obniżeniem kącika ust po stronie uszkodzonego nerwu, wygładzeniem czoła i spłyceniem bruzdy nosowo-wargowej. U Jolie choroba objawia się niedowładem mięśnia okrężnego oka - aktorka ma problem z zamknięciem powieki, jej wzrok ciągle ucieka do góry oraz na boki. Sposobem gwiazdy na walkę ze schorzeniem jest akupunktura, która pomaga jej rozluźnić mięśnie twarzy.
Również Magda Gessler zmaga się z niedowładem. Restauratorka chorowała bowiem na paraliż nerwu trójdzielnego, który spowodował asymetrię twarzy i zaburzenia czucia. Jakie są jego przyczyny? Mógł być to półpasiec uszny, po nieprawidłowym usunięciu zęba albo po uszkodzeniu mechanicznym wskutek wypadku. Objawy widoczne są zwykle po jednej stronie twarzy, a towarzyszy im przeszywający ból, który atakuje nawet kilka razy dziennie. Restauratorka z tego powodu jest często posądzana o wypełniacze na twarzy. Gwiazda w 2018 roku odniosła się do tych plotek:
W 2001 roku miałam paraliż nerwu trójdzielnego. Jak się uśmiecham, to część twarzy jest nieregularna. Ludzie myślą, że to jakieś wypełnienie. To niestety jest skaza - przyznała.
Wiedzieliście, że Gessler i Jolie zmagają się z tym samym schorzeniem?